poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Kredyt denominowany w ocenie Sądu Okręgowego w Warszawie.



W poprzednim wpisie (http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html) wskazuję, że kredyt denominowany przyprawia prawników o ból głowy. Gdyby przyjąć, że jest to kredyt walutowy, to dlaczego strony umówiły przepływy w PLN? Gdyby przyjąć, że jest to kredyt złotowy, to gdzie jest umówiona kwota kredytu w PLN? Jeżeli nie umówiono kwoty kredytu, to może nie ma umowy? A może nie jest to tylko kredyt, tylko kredyt z „wkładką” w postaci instrumentu pochodnego, co łącznie daje instrument hybrydowy w rozumieniu art. 39 Międzynarodowych Standardów Rachunkowości?



Z pytaniami tymi zmierzył się Sąd Okręgowy w Warszawie. Piszę „zmierzył się” retorycznie. Bo jak wynika z treści uzasadnienia powodowie ani tych pytań nie zadali, ani nie zaproponowali przekonującej odpowiedzi na nie. Tym niemniej, poszukiwania sądu są interesujące i pozwalają na kilka ogólniejszych uwag.



         Po pierwsze, sąd nie dał się wywieść na manowce ustawy antyspreadowej. Nie wpływa ona same przez się na skuteczność umowy kredytu a przytaczany przez banki wyrok SN IV CSK 362/14 wskazuje ogólnie na możliwość bezkosztowego zawarcia porozumienia z bankiem w sprawie spłaty kredytu indeksowanego[1]. Ustawa antyspreadowa nie przewiduje jednak kryteriów zastępczego ustalania zasad rozliczeń w razie braku zgody strony na porozumienie[2]. Skoro ustawa ta nie precyzuje treści porozumienia, to kredytobiorca nie może dochodzić złożenia oświadczenia woli na podstawie art. 64 k.c., a to dlatego że konieczną przesłanką zastosowania takiego przepisu jest konkretyzacja treści dochodzonego oświadczenia woli w akcie prawnym (np. umowie, decyzji administracyjnej czy ustawie), stanowiącym źródło tego obowiązku[3]. Ostatnio również SN wyjaśnił, że ustawa ta nie wyeliminowała niedozwolonego charakteru postanowień umownych (I CSK 1049/14).



         Po drugie, sąd trafnie zauważył, że „nie wydaje się [...] aby umowa, która przewiduje obowiązek kredytodawcy udostępnienia określonej kwoty pieniężnej, natomiast na kredytobiorcę nakłada obowiązek zwrotu znacząco innej kwoty, np. dwa razy mniejszej lub dwa razy większej, mieściła się w ustawowych ramach zakreślonych dla umowy kredytu”. Niestety, dalej sąd oderwał się zarówno od ustawy prawo bankowe (art. 69), jak i od kodeksu cywilnego (art. 353 § 1 k.c.) i wskazał, że kwota kredytu została wyrażona w CHF oraz że kredyt został udzielony w CHF. Sąd wskazał dalej, że umówiono przepływy pieniężne w PLN. Sąd niestety nie poszedł dalej i nie wyjaśnił jak można w ramach umowy kredytu umówić kwotę w jednej walucie i zobowiązać się do rozliczeń w innej walucie. O tym, że jedynym wytłumaczeniem tej sytuacji, przy założeniu że umowę w ogóle zawarto, jest umowa mieszana, czyli instrument hybrydowy pisałem wcześniej (http://law24pl.blogspot.com/2015/01/kredyt-denominowany-jako-kredyt-zotowy.html, http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html). Sąd był naprawdę blisko pisząc, że „w sensie ekonomicznym łącząca strony umowa wykreowała dla powodów obowiązek zwrotu kwoty zasadniczo innej niż otrzymana na podstawie zawartej umowy kredytu”. Niestety pojawiło się tu rozszczepienie sensu ekonomicznego i sensu prawnego, które ucina rozważania prawne; ten chwyt retoryczny jest zresztą sam w sobie nieuzasadniony, z uwagi choćby na art. 354 § 1 k.c., który odsyła do społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa przy ocenie umów, również w kontekście nieważności.



         Na koniec sąd sugeruje, że wynik sprawy mógłby być korzystny dla kredytobiorców gdyby kwestionowali brak w umowie ograniczenia ryzyka kursowego. Być może chodzi tu o brak wskazania na dowolność w ustalaniu kursów walut, czyli – na odesłania do tabeli banku-kredytodawcy. Może i tak, ale główny problem kredytu denominowanego to brak określenia w umowie kwoty kredytu i związane z tym pytanie czy doszło tu w ogóle do konsensu (sygn. akt: XXIV C 1257/14).









[1] Wyrok IV CSK 362/14 zapadł w sprawie o ustalenie, a SN wskazał na możliwość wytoczenia przez klienta banku powództwa o zapłatę, a także na możliwość ubiegania się o porozumienie precyzujące zasady przeliczeń walutowych.

[2] Zob. szerzej: M. Korpalski, Klauzula walutowa w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej a ‘ustawa antyspreadowa’, Glosa 2/2015 oraz J. Czabański, Walutowe klauzule waloryzacyjne w umowach kredytów hipotecznych. Analiza problemu, Palestra 6/2016.


[3] P. Machnikowski w: E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2011, nb. 7 do art. 64; zob. też wyr. SN I CSK 153/11 oraz wyr. SA w Warszawie I ACa 301/13.

Kredyt denominowany: złotówkowy czy walutowy?





1    Pytanie to jest kluczowe dla prawnej oceny umowy kredytu denominowanego. Jeżeli jest to kredyt złotówkowy to dlaczego w umowie nie ma wpisanej kwoty kredytu? Umowa kredytu bez ustalenia kwoty kredytu nie istnieje. Jeżeli zaś jest to kredyt walutowy, to dlaczego umówiono przepływy w złotówkach? Czy taka umowa, jeżeli przyjąć jej zawarcie, jest nazwaną umową kredytu, a może już umową z elementami innej umowy?



2    SN w wyrokach IV CSK 377/10 i V CSK 445/14 rozróżnia między walutą zaciągnięcia zobowiązania (CHF) i walutą rozliczania zobowiązania (PLN). Rozróżnienie to ma na celu wyjaśnienie natury kredytu denominowanego przy założeniu, że jest to kredyt walutowy. Samo założenie, oceniane na gruncie art. 353 § 1 k.c., jest błędne. W konsekwencji, błędne jest rozróżnianie waluty zaciągnięcia zobowiązania i waluty rozliczania zobowiązania.



3    Zarówno literalna treść art. 353 § 1 k.c., jak również tradycja jego stosowania, wskazują na niedopuszczalność takiego rozróżnienia. Już na gruncie Kodeksu zobowiązań (1934) istota zobowiązania była określana jako sytuacja, w której „dłużnik obowiązany jest wobec wierzyciela do świadczenia.” (art. 2 § 1 k.z.). Na gruncie tego przepisu przyjmowano nierozerwalny związek pojęciowy między wyrażeniami „zobowiązanie”, „wierzytelność” i „świadczenie”.



4    „Wierzytelność jest prawem podmiotowym, a mianowicie prawem wierzyciela do zaspokojenia oznaczonego interesu przez odpowiednie zachowanie się dłużnika.”[1]



5    „Na treść zobowiązania składają się uprawnienia wierzyciela i obowiązki dłużnika [...].”[2]



6    „Niezależnie od ukształtowania się konkretnych uprawnień czyli roszczeń wierzyciela można ustalić pewne zasadnicze uprawnienia wierzyciela w każdym stosunku zobowiązaniowym, wynikające z natury zobowiązania, jako takiego, a mianowicie: 1. prawo do uzyskania świadczenia [...]”.[3]



7    „Zobowiązanie jest stosunkiem prawnym między dwiema stronami, z których jedna – dłużnik powinna spełnić świadczenie wymagalne zgodnie z jego treścią [...] a druga strona – wierzyciel może domagać się sądownie od dłużnika spełnienia wymagalnego świadczenia i dochodzić roszczeń, wynikających z niespełnienia świadczenia.”[4]



8    Regulację art. 2 § 1 k.z. powiela bez istotnych różnic art. 353 § 1 k.c. Wykładnia aktualnej regulacji nie odbiega od ww. wykładni dawnego prawa.[5] Stanowisko odmienne sprzeczne jest z paradygmatem brzytwy Ockhama.[6]



9    W tej sytuacji, określenie w umowie kredytu kwoty kredytu w walucie obcej (CHF), przy uzgodnieniu wypłaty i spłaty kwoty kredytu w PLN przesądza o tym, że chodzi o zobowiązanie w walucie polskiej, walutą wierzytelności jest waluta polska a świadczenie ma być spełnione w walucie polskiej. Decydujące dla oceny stosunku prawnego jest efektywne zobowiązanie do świadczenia jako przedmiot wierzytelności. Element walutowy ma służyć jedynie modyfikacji wysokości świadczeń stron.



10   „Jeżeli więc np. przy udzieleniu pożyczki postanowiono zgodnie, że zwrot ma nastąpić w dolarach, to wierzytelność z udzielenia pożyczki powstała będzie dolarowa, chociażby wierzyciel wypłacił dłużnikowi pożyczkę w złotych”.[7]



11   Takie stanowisko jest jednolicie przyjmowane w ramach prac ustawodawczych i wypowiedziach nadzorcy rynku finansowego; wielokrotnie określano tam umowy kredytu denominowanego do waluty obcej jako udzielane i spłacane w PLN, a element walutowy traktowano jako akcesoryjny, wpływający jedynie na ustalenie wysokości świadczeń stron.[8] Tak samo traktuje umowę kredytu denominowanego Sąd Okręgowy Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w prawomocnym wyroku XVII AmC 5344/11 w sprawie dotyczącej klauzuli denominacji walutowej w umowie kredytu złotowego (przeciwko Bankowi BPH SA, nr. wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych 5622; SA w Warszawie w wyroku VI ACa 1600/12 zgodził się ze stanowiskiem SO, ale go nie rozwijał).



12   Przeciwne stanowisko byłoby zasadne tylko wtedy, gdyby strony umówiły (np. w aneksie) zobowiązanie przemienne, przewidujące świadczenie w walucie polskiej lub obcej. Jeżeli zaś strony zgodnie twierdzą, że przepływy pieniężne miały być między nimi dokonywane w PLN, to nie sposób twierdzić, że chodzi o kredyt walutowy. No chyba, że wychodzimy poza definicję umowy kredytu i poszukujemy wyjaśnienia w konstrukcjach umów nienazwanych (instrumentów pochodnych) czy mieszanych (instrumentów hybrydowych opisanych m.in. w standardzie 39 MSR).







[1] R. Longchamps de Berier. Polskie prawo cywilne. Zobowiązania. Lwów 1939, Poznań 1999 wydanie anastatyczne, s. 13.
[2] J.w. s. 15.
[3] J.w. s. 16.
[4] L. Domański, Instytucje Kodeksu Zobowiązań. Komentarz teoretyczno-praktyczny. Część ogólna. Warszawa 1936, s. 50.
[5] Zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania - część ogólna. Warszawa 2012, nb. 27-28, P. Machnikowski w: E.Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Warszawa 2011, nb. 7 oraz 14 do art. 353. P. Machnikowski w: SPP V Warszawa 2006 § 7 nb. 84.
[6] Por. A. Chłopecki, Obligacje a zasada swobody umów. M. Pr. Bank. 2016/7-8 s. 29 na gruncie cywilnoprawnej konstrukcji obligacji.
[7] J. Korzonek, I. Rosenblüth, Kodeks zobowiązań. Komentarz II, Kraków 1937, s. 2730 do art. 1 Rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 12 czerwca 1934 r. o wierzytelnościach w walutach zagranicznych (Dz. U. R.P. Nr. 59, poz. 509).
[8] Np. pismo NBP z 06.07.2011, pismo NBP z 11.07.2011, definicja kreacji pieniądza oraz systemu rezerw cząstkowych przyjęta przez NBP (www.nbp.pl), wyrok SOKiK z 14.12.2010, XVII AmC 426/09, uchwała nr 24/2011 Zarządu ZBP z 06.09.2011 wraz z Rekomendacją Rady Prawa Bankowego przy ZBP w sprawie prawnych aspektów zmiany ustawy Prawo bankowe oraz ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie spreadów walutowych, uwagi SN do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo bankowe z 18.07.2011, audycja z przewodniczącym KNF dr Stanisławem Kluzą „Kredyt we frankach to struktura finansowa” (transkrypcja z audycji zamieszczonej na stronie www.rdc.pl/informacje/stanislaw-kluza-kredyt-we-frankach-to-wiecej-niz-kredyt-to-struktura-finansowa-posluchaj).