tag:blogger.com,1999:blog-14352964984191490612024-03-14T07:27:25.613+01:00LAW24.PLlaw24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.comBlogger64125tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-30420340940323675432019-07-11T17:53:00.001+02:002020-04-21T15:01:02.616+02:00SN: aneksy nie uzdrawiają wadliwego kredytu indeksowanego.<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">W sprawie naszych klientów ukazało się właśnie uzasadnienie wyroku
I CSK 242/18 z 9 maja 2019. Sąd Najwyższy potwierdził w nim kilka dość oczywistych
tez, wciąż rozbieżnie ocenianych przez sądy powszechne. Sformułował też co
najmniej dwie tezy, które wydają się błędne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">SN prawidłowo wskazał, że przy założeniu, że
umowa kredytowa jest ważnie zawarta, można ją wykonywać w formule określanej
jako PLN plus LIBOR (s. 10-11).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Prawidłowe jest również stwierdzenie, że
aneksy do umowy kredytowej zawartej z konsumentem nie mogą uzdrawiać jej wad,
jeżeli konsument nie zgodził się na taki skutek „jednoznacznie, wyraźnie i
stanowczo” (s. 12). Byłoby to bowiem sprzeczne z dorobkiem wspólnotowym niedopuszczającym
takiego sposobu obchodzenia przepisów chroniących konsumenta.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">W szczególności, prawidłowe jest
stwierdzenie, że aneks deklarujący, że kredyt indeksowany staje się kredytem
walutowym w kwocie X CHF nie jest nowacją (s. 12). SN wskazał, że zamiar
odnowienia nie wynika z treści aneksu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Po pierwsze, odnowienia nie było, gdyż po
aneksie klienci nie mieli spełniać „innego świadczenia”. Uważna lektura aneksu
wskazywała bowiem, że miało to być również świadczenie pieniężne spełniane w PLN
przez obciążanie tego samego rachunku bankowego powodów. Jedyna zmiana, nieuzasadniająca
przyjęcia odnowienia, miała dotyczyć sposobu ustalania kursu CHF/PLN (s. 13).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Po drugie, odnowienia nie było, gdyż aneks
nie stanowił zmiany podstawy prawnej świadczenia. Deklarowana w nim zmiana
nazwy umowy z kredytu „indeksowanego” na kredyt „walutowy” nie ma decydującego
znaczenia (s. 14).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">SN przypomniał przy tej okazji, że na
podstawie kodeksu cywilnego obowiązuje zasada dwóch kondykcji, polegająca na
odrębnym traktowaniu roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia w przypadku
nieważności umowy (s. 13). Jest to istotne wskazanie, gdyż od pewnego czasu
pojawiają się w orzecznictwie sądów powszechnych próby zastosowania w takiej
sytuacji tzw. teorii salda. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">SN podkreślił też, że prawnie istotne jest wskazanie
w umowie obciążenia konkretnego rachunku bankowego, prowadzonego w konkretnej
walucie (tu: PLN) jako sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Jak wyżej wskazano, SN w omawianym wyroku nie
ustrzegł się niekonsekwencji. Pierwsza (1) niekonsekwencja dotyczy skutków uznania
klauzul indeksacyjnych za określające główne świadczenia stron (s. 10). Druga (2)
niekonsekwencja dotyczy dopuszczenia w odnowieniu innej niż pierwotna wysokości
zobowiązania (s. 12). <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">(1) Wydaje się, że przyjęcie, że klauzule
indeksacyjne określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385<sup>1 </sup>§1
k.c. (na tle umowy kredytu chodzi o kwotę kredytu podlegającą wypłacie i
spłacie), powinno oznaczać, że ich wadliwość oznacza wadliwość konsensu, czyli
brak skutecznego zawarcia umowy. Założenie, że określenie głównych świadczeń
stron przez strony jest wadliwe tylko w części wydaje się równoznaczne z tzw. „redukcją
utrzymującą skuteczność”, jednoznacznie wyłączoną w relacjach konsumenckich
(zob. np. wyr. TSUE C-70/17, nb. 64). Problem ten pojawił się już w innym wyroku
SN - III CSK 159/17 z 4.04.2019. Być może kwestia ta powinna być wyjaśniona
przez uchwałę podejmowaną w poszerzonym składzie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">(2) SN nieprzekonująco wyjaśnił, że z treści art.
506 § 1 k.c. wynika, że jedną z postaci odnowienia jest spełnienie „innego
świadczenia” (s. 12). Nie jest to jeszcze argument za dopuszczalnością np.
odnowienia zobowiązania do zapłaty 50.000 PLN przez zapłatę 100.000 PLN. Pojawia
się bowiem pytanie, czy dodatkowe 50.000 PLN jest zgodne z zasadą kauzalności
odnowienia przywołaną przez SN zdanie wcześniej? Zresztą SN w innym miejscu wskazuje,
że badany aneks nie przewidywał „innego świadczenia”, skoro powodowie mieli nadal
świadczyć w PLN, a zmiany dotyczyły zasady ustalania kursu przeliczeniowego. Należy
przypomnieć, że kurs ten ma to znaczenie, że wpływa na wysokość raty
świadczonej przez powodów w PLN.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Omawiany wyrok pozostawia otwartą kwestię
ważności badanej umowy kredytowej. Okoliczność, że chodzi o wysoce spekulacyjny
kredyt inwestycyjny oferowany swego czasu przez Noble Bank (obecnie Getin Noble
Bank) uzasadnia przypuszczenie, że coraz bardziej realne staje się stwierdzenie
nieważności tej umowy (tak jak to miało miejsce w przypadku podobnych umów
Noble Bank, zob. np. wyr. SA w Warszawie I ACa 7/18, wyr. SO w Warszawie XXV C
266/15). Ponadto, wyrok ten wskazuje że formuła PLN plus LIBOR jest „najmniejszym
wymiarem kary” dla nieuczciwego banku. Z wyroku tego wynika też, że żadnego
postanowienia umownego, nawet tak drobnego i technicznego jak indywidualizacja rachunku
bankowy służącego do rozliczeń nie można bagatelizować, gdyż może ono wskazywać
na rzeczywisty charakter prawny relacji umownych, które bank starał się ukryć.
Podobnych zabiegów do opisywanych tutaj (wewnętrznie sprzeczne wskazanie, że
zobowiązanie ma charakter walutowy, ale rozliczenia stron mają następować przez
rachunek bankowy prowadzony w PLN) dopuszczał się np. Deutsche Bank Polska.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Wyrok dotyczy skargi kasacyjnej złożonej
przez naszą kancelarię. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-19402032240756553682019-07-10T11:08:00.002+02:002019-07-10T11:08:55.040+02:00SN bez wyrozumiałości dla bankowych nadużyć- wyrok I CSK 242/18<a href="https://law24.pl/wp-content/uploads/2019/07/I-CSK-242-18-2_wyrok-20190509.pdf">https://law24.pl/wp-content/uploads/2019/07/I-CSK-242-18-2_wyrok-20190509.pdf</a>law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-33964329657678940402019-06-10T20:50:00.002+02:002019-06-10T20:51:33.399+02:00Sąd Najwyższy stosuje prawo unijne w sporze o kredyt indeksowany<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Sąd Najwyższy stosuje prawo unijne w sporze o kredyt indeksowany.</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Uzasadnienie wyroku III CSK 159/17 nie pozostawia wątpliwości. SN obrał kurs na wzmocnienie recepcji dyrektywy 93/13/EWG o przeciwdziałaniu nieuczciwym warunkom w umowach konsumenckich, która od jej implementacji w 2000 roku była po macoszemu traktowana w polskich sądach jako sądach Unii.</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">SN po pierwsze wskazał, że postanowienia umowy kredytu indeksowanego, odnoszące się do indeksacji kwoty kredytu, należą do postanowień określających główne świadczenia stron, a nie tylko do postanowień wpływających na wysokość głównego świadczenia stron (nb. 9). To z pozoru drobne rozróżnienie ma doniosłe znaczenie praktyczne. Nieprecyzyjność postanowienia określającego główne świadczenie stron oznacza, że umowa nie została ważnie zawarta. Nieprecyzyjność postanowienia wpływającego jedynie na wysokość głównego świadczenia oznacza, że świadczenie nie zostanie odpowiednio zmodyfikowane. TSUE w wyroku C-26/13 Kasler (teza 1, tiret pierwsze) sugerował już, że klauzule indeksacji walutowej określają główne świadczenia stron, jednak ostateczne rozstrzygnięcie pozostawił sądom krajowym.</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Rozróżnienie między wyżej wskazanymi rodzajami postanowień umownych jest tyleż nieprecyzyjne, co sztuczne. Każde postanowienie określające główne świadczenie stron wpływa na jego wysokość. Generalne pytanie jak odróżniać klauzule określające główne świadczenie od klauzul jedynie wpływających na wysokość musi pozostać bez odpowiedzi. Na tle innych stosunków prawnych, a nawet na tle innych głównych świadczeń w umowie kredytowej SN nie zdecydował się na tworzenie takiego rozróżnienia. Dość wspomnieć orzecznictwo rozwinięte na tle ustalania wartości przedmiotu ubezpieczenia jako podstawy korygowania składki (wyr.: V CK 277/02, I CSK 257/14), korygowania ceny mieszkania w umowie deweloperskiej po obmiarze powykonawczym (wyr. I CSK 531/13), czy waloryzacji świadczenia pieniężnego (tenże wyr. I CSK 531/13).</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Po drugie, SN wskazał, że tzw. „ustawa antyspreadowa” nie może pozbawiać konsumenta ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13/EWG {nb. 11). Jest to stanowisko współbrzmiące z tezą 4 wyroku TSUE C-51/17 OTP Bank.</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Po trzecie wreszcie, SN opowiedział się za eliminacją całej klauzuli walutowej, przy pozostawieniu w mocy umowy o ile da się ją wykonać. Tym samym, SN opowiedział się przeciwko tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność”, czyli zabiegowi dopasowującemu klauzulę umowną do obowiązującego prawa przez jej częściowe uchylenie. Stanowisko to jest zgodne z utrwalonym orzecznictwem TSUE, podtrzymanym ostatnio w wyroku Wielkiej Izby w sprawie C-70/17 Abanca Corporación Bancaria SA, nb. 64. W efekcie SN stwierdził, że przy założeniu, że umowa została ważnie zawarta i można ją wykonać, nie ma przeszkód by opisywała ona świadczenia stron umowy kredytowej przez wskazanie kwoty kredytu w PLN i odesłanie do stawki oprocentowania LIBOR powiększonej o marżę. Wniosek ten wynika z utrwalonego orzecznictwa TSUE, potwierdzonego m.in. wyrokiem Wielkiej Izby C-154/15 Naranjo (nb. 60 „zwyczajne i proste niestosowanie”).</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Wskazany wyżej dorobek wspólnotowy, z którego czerpie SN w opisanym wyroku, w szczególności powaga wyroków Wielkiej Izby TSUE pozwala mieć nadzieję, że przyczyni się on do ujednolicenia orzecznictwa i przyspieszenia procesów w sprawach dotyczących kredytów indeksowanych do waluty obcej.</span><br />
<span style="color: #20124d; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-51195813081551687072019-05-27T16:46:00.001+02:002019-05-27T16:46:20.466+02:00"Wirtualizacja sądowej ochrony słabszej" - cytat.<br />
<div style="height: 0px;">
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">Dziś publikuję w celach popularyzatorskich fragment pracy prof.
E. Łętowskiej (E. Łętowska, Wirtualizacja sądowej ochrony słabszych [w:] Ochrona
słabszej strony stosunku prawnego. Księga jubileuszowa ofiarowana Profesorowi
Adamowi Zielińskiemu (red. M. Boratyńska), Warszawa 2016, s. 73 i nast.).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">„[…] Na samym progu transformacji [...] była [...] konieczność przełamania holistycznej aksjologii prawa i dyskursu
prawniczego, ukształtowanego w latach 1945–1988. Transformacja wymagała bowiem
zerwania z nastawieniem charakteryzującym myślenie polskich prawników
wychowywanych w przekonaniu, że co dobre dla jednostki gospodarki
uspołecznionej, automatycznie musi być dobre dla ogółu, a przez to i dla
pojedynczej jednostki – konsumenta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Podjęcie ochrony słabszego jako problemu w
prawodawstwie i prawoznawstwie wymusiły polityczno-gospodarcze (akcesja do UE)
wymagająca posłuszeństwa prawu europejskiemu. Ustawodawca nie potrafi jednak po
dziś dzień sprawnie implementować konsumenckiego prawa unijnego. Problem
stanowi złe zagospodarowanie (wykorzystanie) marginesów swobody pozostawionych
dla ustawodawcy krajowego. Najczęściej te marginesy pozostają niewykorzystane.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Co gorsza, sędziowie sami wychowani w posłuszeństwie
wobec opresji, jakie ich spotykają jako konsumentów, nie potrafią zdobyć się na
wysiłek interpretacyjny, sądząc, że przewaga organizacyjna, informacyjna,
finansowa wspierająca profesjonalistę jest okolicznością faktyczną, prawnie
nierelewantną. Charakterystyczne, że to ciągle ta sama postawa co przed
transformacją, tyle że o różnej genezie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Ochrona słabszego jest ochroną jego wolności (wyboru i
autonomii na rynku, gdy dotyczy ochrony konsumenta), a nie tylko
protekcjonistycznie ujmowanych interesów ekonomicznych. Ci, którzy mają nam
sprzedać lub świadczyć to, czego akurat niezbędnie potrzebujemy – czy to będzie
wypłata pieniędzy z bankomatu, czy pomoc medyczna – mają nad nami władzę, tu –
ekonomiczną. Władza profesjonalisty nad konsumentem wynika z jego lepszego
poinformowania, znajomości rynku i towaru, którym handluje, z lepszej
organizacji, a także z tego, że ma więcej czasu i pieniędzy na przetrzymanie
sporu. Umowa z silniejszym tylko powiększa jego przewagę, bo słabszy nie ma jak
i czym przekonać go w czasie pertraktacji do korzystniejszej treści umowy. To
godzi nie tylko w interesy, ale też wolność słabszego (do uczestnictwa na
rynku, ale nie tylko – czasem w wolność w ogóle). I mimo że umowa jako taka
kojarzy się z cechami właściwymi demokracji: dobrowolnością, pertraktacjami,
porozumieniem czy kompromisem, paradoksalnie jest ona prawnym instrumentem
wzmocnienia silniejszego partnera. A więc przez to staje się narzędziem
zniewolenia. Dlatego zresztą nie mają racji ortodoksyjni apologeci braku
jakiejkolwiek regulacyjnej aktywności państwa poprzez prawo, że błędnie
mniemają, jakoby swoboda umów w żaden sposób nie zagrażała wolności na rynku.
Można bowiem uznać to za paradoks, ale umowy, negocjacje – instrumenty pozornie
demokratyczne i koncyliacyjne – są świetne i pożądane politycznie, prawnie,
społecznie, jeżeli siła i determinacja negocjacyjna obu stron są mniej więcej
równe. Gdy ze względów systemowych jest inaczej – to umowa staje się trucizną
wolności.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Rozdźwięk między sferą powinności prawa i jego bytem
jest wywołany postępującą „wirtualizacją” prawnej ochrony: coraz trudniej jest
ją efektywnie uzyskać w pewnych kategoriach spraw. A ten, kto ją musi
zainicjować w obronie własnego prawa, staje się słabszym „na wejściu” – wobec
tego, kto nie potrzebuje poszukiwać pomocy sądu. Pobłażanie i tolerancja dla
niektórych naruszeń prawa powoduje bowiem, że ofiara tych naruszeń
(poszkodowany) musi wręcz „wydrzeć” to, co mu prawo teoretycznie gwarantuje.
Aby uzyskać „swoje prawo”, musi się nastawić już nie tylko na iheringowską
„walkę o prawo”, lecz czasochłonne (czas jest jego głównym wrogiem)
„wyszarpywanie” prawa. Z kolei jego przeciwnik procesowy (nawet gdy jest nim
teoretycznie równoprawna strona umowy lub zobowiązania, a więc gdy brak tu
stosunku podporządkowania) liczy, że poszkodowany nie pokona ryzyka
procesowego, nie podoła trudnościom sporu i po prostu z niego zrezygnuje. To
rodzi u silniejszego pokusę skorzystania z tego dodatkowego <i style="mso-bidi-font-style: normal;">handicapu </i>i ośmiela do naruszenia prawa
lub/i korzystania z niego przy bezsilności drugiej strony. Kolejnym problemem
jest to, że konkurencja na rynku usług prawnych skłania oferentów (adwokaci,
notariusze) do wybierania usług bardziej opłacalnych (pomoc prawna świadczona
konsumentom profesjonalistom się nie opłaca). Konkurencja odbywa się też
poprzez obniżenie jakości i staranności zawodowej. Jest to szczególnie widoczne
przy zderzeniu konsumenta z wyspecjalizowaną obsługą prawną typu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">consigliere</i>, jaka już pojawiła się w
Polsce. Ta „wirtualizacja” – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">sic venia
verbo – </i>prawnej ochrony jest przyczyną opłacalności różnego rodzaju
oszukańczych biznesów, systemów sprzedaży osobom starszym i nieporadnym
zbędnych gadżetów, lichwiarskich kredytów z pułapkami w postaci kar umownych
zastrzeganych na wypadek bagatelnego uchybienia terminu płatności raty, co
pozwala obejść ograniczenia oprocentowania, pojawienia się nieproporcjonalnie
wysokich czy dotkliwych zabezpieczeń (przedmiotem ich jest dobro wyjątkowo
cenne i z tej przyczyny poddane szczególnej ochronie: mieszkanie), piramid
finansowych, „produktów bankowych” o zafałszowanym celu i naturze
(ubezpieczenia niebędące ubezpieczeniami a tworzące <i style="mso-bidi-font-style: normal;">iunctim </i>z lokatą, kredytem lub umową turystyczną), i innych
patologii obrotu, które istnieją dlatego przede wszystkim, że można liczyć na
to, że poszkodowany nie odwoła się skutecznie do sądu, a prokurator nie połapie
w ich strukturze i naturze.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Wymierzanie sprawiedliwości jest jednym z podstawowych
atrybutów państwa i fundamentem jego relacji z obywatelami opartych na zaufaniu
(art. 2 Konstytucji). Jeżeli prawo (materialne) coś przyznaje (teoretycznie),
zaś wymiar sprawiedliwości (praktycznie) nie gwarantuje uzyskania
merytorycznego, porządnie przygotowanego i uzasadnionego wyroku w przyzwoitym
czasie, bez nadzwyczajnych wysiłków i kłopotów z jego wyegzekwowaniem, wówczas
tego rodzaju sytuacja sama w sobie staje się czynnikiem destrukcji zaufania
między jednostką i państwem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394;">[…] Nie sprzyja dostrzeżeniu problemów, jakie stwarza
„wirtualizacja” ochrony prawnej, rozluźnienie więzi i komunikacji między
prawoznawstwem i praktyką. Prawniczy dyskurs naukowy koncentruje się na
pasjonujących dla samych prawników sporach w ramach poszczególnych dogmatyk
prawa. Takie też podejście badawcze przekazuje się w czasie studiów jako jedyne
godne zainteresowania w ramach nauki prawa. Wydobywanie z tekstu potencjalnych
znaczeń przez naukę i komentatorów (przyznaję, bywa to bardzo atrakcyjne!)
dodatkowo jednak bywa połączone z nieświadomością ubóstwa co do istniejącej,
powszechnej praktyki interpretacyjnej. Trudno też żywić aprobatę dla
opatrywania chwalebną etykietą „powściągliwości sędziowskiej” zamiłowania
redukowania rozumowań prawniczych do powierzchownej wykładni językowej
(połączonej z rozumowaniem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">a contrario </i>i
uwiądem wykładni systemowej i funkcjonalnej). Teoretycy prawa krytykują
dominację statycznej wykładni językowej wręcz wypierającej inne metody
odnajdywania sensu i znaczenia prawa. Na dodatek czym innym jest naganny
aktywizm sędziowski (wkraczanie w sferę zastrzeżoną dla ustawodawcy i
polityki), a czym innym godna pochwały inwencja i sprawność interpretacyjna.
Tymczasem dominująca wykładnia językowa, nierzadko w wersji zmitologizowanej,
ma charakter zamykający i ekskluzywny: prowadzi do wykluczenia przez sąd <i style="mso-bidi-font-style: normal;">a limine </i>innych możliwości
interpretacyjnych niż czysto językowe (no bo skoro <i style="mso-bidi-font-style: normal;">clara non sunt interpretanda</i>) i uznania ich za wyłączną i pierwszą
akceptowalną możliwość rozstrzygnięcia. Idzie to nawet tak daleko, że w
praktyce sam wniosek dowodowy prowadzący w odmiennym kierunku czy propozycję
przeprowadzenia innej interpretacji – uznaje się za niedopuszczalne. Tymczasem
to właśnie wykładnia systemowa czy wyprowadzana z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ratio legis </i>regulacji – scalają, otwierają na system prawa (w
naszych czasach – wieloskładnikowy), umożliwiają realizację jego celów jako
całości, dochowanie wierności wymaganiu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">effet
utile </i>(wobec prawa unijnego) i nakazywanej przez prawa człowieka zasadzie
efektywności ochrony prawa i sądu. Ochrona ta ma wszak być efektywna i
praktyczna, a nie teoretyczna i abstrakcyjna. Oczekiwania wobec prawa i sposobu
posługiwania się nim, wyrażane z jednej strony przez obrońców praw człowieka i
– z drugiej – przez krytyków molekularnej wizji społeczeństwa, zadziwiająco
współbrzmią tu ze sobą, jednocząc się przeciw wirtualności ochrony udzielanej
przez prawo i sądy”.<o:p></o:p></span></span></div>
<br /><br />
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-59870954826959237962019-05-10T15:04:00.001+02:002019-05-10T15:20:05.211+02:00SN: Aneks nie może pozbawić konsumenta uprawnień.<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Miło mi poinformować, że po złożonej przez nas skardze kasacyjnej Sąd Najwyższy w wyroku I CSK 242/18 z 9.05.2019 w sprawie kredytu indeksowanego do CHF potwierdził, że odesłania do </span></span><span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">bankowej </span><span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">tabeli kursów są niedopuszczalne jako dowolne. </span></span><br />
<div>
<br />
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Klauzule umowne, przewidujące mechanizm indeksacji oparty na bankowej tabeli kursów, są bezskuteczne. Umowa w pozostałym zakresie jest ważna. Oznacza to, że w mocy pozostaje kredyt spłacany w formule PLN plus LIBOR (i umówiona marża).</span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Przekształcanie klauzul indeksacyjnych byłoby niedopuszczalną redukcją utrzymującą skuteczność, nie do pogodzenia z prewencyjnym charakterem sankcji podkreślanym w orzecznictwie TSUE. Nieuczciwy przedsiębiorca nic nie ryzykowałby bowiem stosując nieuczciwe klauzule, jeżeli po kontroli sądowej umowa miałaby tylko zostać sprowadzona do treści mieszczącej się w granicach prawa. Pominięcie całej nieuczciwej klauzuli jest właściwą sankcją w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG.</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Odniesienie (umieszczone w oświadczeniu klienta o ryzyku walutowym) do kursu rynkowego, w oparciu o który ustalane są kursy walutowe przy wypłacie i spłacie kredytu indeksowanego jest nieprecyzyjne, a przez to również obarczone dowolnością i niedopuszczalne. Dodatkowo widełkowe określenie odchyleń od obiektywnych notowań kursu (tu: do +/- 5%), nawet gdyby było w treści umowy i nawet gdyby odsyłało do obiektywnego miernika, i tak byłoby obarczone niedopuszczalną dowolnością banku jako strony umowy.</span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Najciekawszym elementem rozstrzyganego sporu była kwestia skuteczności aneksu, który miał ustalać saldo kredytu w CHF, werbalnie go przewalutowując, ale pozostawiając zobowiązanie konsumenta do dokonywania wpłat na konto w PLN.</span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">SN, odmiennie niż Sąd Apelacyjny, nie dopatrzył się w aneksie odnowienia zobowiązania.</span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Po pierwsze, nie można tu mówić o odmiennym świadczeniu (art. 506 k.c.). Zobowiązanie konsumenta pozostaje zobowiązaniem do świadczenia w PLN, a gdyby nawet strony umówiły rzeczywiście, a nie tylko werbalnie, płatności w CHF, to i tak nie byłoby to świadczenie rodzajowo odmienne (też byłoby to świadczenie pieniężne). Jedyne co na pewno strony zmieniły, to odesłanie do notowań walutowych (z tabeli banku do tabeli NBP).</span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">Po drugie, strony nie umówiły innej podstawy tego samego świadczenia (art. 506 k.c.), co mogłoby być alternatywnie drugą postacią odnowienia zobowiązania. Aneks nie jest inną podstawą prawną (umowa pozostaje ta sama) i nie byłby inną podstawą prawną nawet, gdyby zmieniał charakter kredytu na walutowy.</span></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Określenie w aneksie salda kredytu w CHF ma charakter uznania długu. Jednak uznanie długu nie kreuje go, a jedynie przenosi ciężar dowodu na uznającego dług w zakresie nieistnienia długu. Powodowie mogą więc udowadniać, że dług istniał w innej (niższej) wysokości, a w konsekwencji doszło do nadpłat w jego spłacie. SN uznał za prawdopodobne, w świetle ww. stwierdzenia częściowej bezskuteczności umowy, że nadpłata wystąpiła. </span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">SN wskazał, że kredyt w formule PLN plus LIBOR i marża jest bardzo korzystny dla konsumenta. </span><span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">SA będzie więc musiał ustalić, czy w interesie konsumenta było w ogóle zawieranie aneksu do umowy, który zmienia saldo kredytu przez odniesienie do CHF i przewiduje spłatę po przeliczeniu tego salda przez kurs ustalany przez NBP (SN sugerował, że raczej takiego interesu nie widzi). SA będzie musiał ustalić czy, i ewentualnie jakie, skutki aneks wywołał.</span><br />
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Sprawa dotyczy kredytu Noble Bank przeznaczonego na inwestycje kapitałowe.</span></div>
</div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #0b5394; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-57094091226592167382019-03-27T11:55:00.004+01:002019-03-27T11:56:20.587+01:00TSUE: Na pierwszym miejscu interes konsumenta w nieważności umowy.<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;">W wyroku Wielkiej
Izby z 26.03.2019 wydanym w połączonych sprawach C-70/17 i C-179/17 </span><i style="color: #0b5394; font-family: Arial, sans-serif;">Abanca Corporación Bancaria</i><span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"> oraz </span><i style="color: #0b5394; font-family: Arial, sans-serif;">Bankia </i><span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;">TSUE zajął się m.in. rozumieniem interesu
konsumenta w stwierdzeniu nieważności całej umowy na podstawie art. 6.1
dyrektywy 93/13/EWG.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Zdaniem TSUE
sąd krajowy powinien każdorazowo zbadać, czy stwierdzenie nieważności umowy
zawierającej nieuczciwy warunek naraża konsumentów na <span style="letter-spacing: 1.0pt;">szczególnie negatywne konsekwencje </span>(pkt 59, 61, 64). Oznacza to,
że nie mogą to być zwykłe negatywne konsekwencje typowe dla określonej sytuacji
faktycznej, np. prowadzenie egzekucji wobec konsumenta, który nie zwraca
otrzymanej kwoty kredytu, ale konsekwencje szczególne, np. prowadzenie
egzekucji w mniej korzystny sposób (jeżeli dostępne są dwa sposoby - pkt 61).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Należy
zauważyć, że w rozpatrywanych sprawach konsumenci nie występowali o
stwierdzenie nieważności całej umowy. W jednej sprawie konsumenci występowali o
stwierdzenie częściowej bezskuteczności umowy (pkt 21). W drugiej sprawi konsumenci
wnieśli o wstrzymanie egzekucji w trybie egzekucji z nieruchomości obciążonej
hipoteką (pkt 128 opinii Rzecznika Generalnego w sprawie). Podobnie w powołanej
sprawie C-26/13 <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kásler, </i>konsumenci
również nie powoływali się na nieważność całej umowy (pkt 58).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Należy tu
poczynić dygresję i odnieść się do wyroku TSUE z 14.03.2019 C-118/17 <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dunai</i>. W tym wyroku wskazano, że stanowisko
procesowe konsumenta najlepiej oddaje jego interes (pkt 55 wyroku C-118/17). „<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zważywszy, że konsument wnosząc pozew
przeciwko bankowi, chciał się uwolnić właśnie od tego obowiązku</i> [ponoszenia
ciężaru finansowego związanego z ryzykiem kursu walutowego, przyp. MK], <i style="mso-bidi-font-style: normal;">byłoby sprzeczne z jego interesami, gdyby
sąd odsyłający uznał przedmiotową umowę za ważną</i>” (pkt 24 wyroku C-118/17).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Wracając do
spraw C-70/17 i C-179/17 należy założyć, że stanowisko Wielkiej Izby TSUE
byłoby inne gdyby konsumenci wnosili o stwierdzenie nieważności całej umowy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Stanowisko
takie jest zgodne z utrwalonym orzecznictwem TSUE, zgodnie z którym ostatecznie
to konsument jest władny stwierdzić, czy sankcja nieuczciwości warunku umownego
na podstawie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, w tym stwierdzenie nieważności
całej umowy, jest dla niego korzystna, czy też nie; czy ją akceptuje, czy z
niej rezygnuje (np. wyrok TSUE z 21.02.2013, C-472/11 <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Banif</i>).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">”<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sąd krajowy powinien <span style="letter-spacing: 1.0pt;">wyciągnąć wszystkie skutki</span>, które zgodnie z prawem krajowym
wynikają ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru danego warunku, w celu
zapewnienia, że konsument nie będzie nim związany (ww. wyrok w sprawie Asturcom
Telecomunicaciones, pkt 59). Trybunał stwierdził jednak, że sąd krajowy nie ma
obowiązku na podstawie dyrektywy wyłączać zastosowania danej klauzuli, jeżeli
konsument, po poinformowaniu go przez rzeczony sąd, nie ma zamiaru powoływać
się na nieuczciwy i niewiążący charakter (zob. ww. wyrok w sprawie Pannon GSM,
pkt 33, 35)</i>. (pkt 27 wyroku C-472/11)”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Gdyby nawet
stanowisko procesowe konsumenta nie miało być decydujące, to i tak w warunkach faktycznych
i prawnych sporów sądowych prowadzonych w Polsce na tle kredytów z klauzulami
walutowymi nie powinno być wątpliwości, że nieważność całej umowy leży
zasadniczo w interesie konsumenta, a nie leży w interesie banku.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">Wskazują na to m.in.
następujące okoliczności:<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- od roku 2010
kredyty te nie są już udzielane,<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- roszczenia
banku przedawniają się po trzech latach od wymagalności, którą w przypadku
roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia liczy się od dnia następującego po
dniu przysporzenia (art. 120 k.c. w zw. z art. 455 k.c.),<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- bank może
żądać tylko różnicy między kwotą wypłaconą, a kwotą już spłaconą,<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- bankowi nie
przysługują już przywileje związane z BTE, co oznacza konieczność prowadzenia
procesu na zasadzie równości broni,<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- nieważność
umowy kredytowej pociąga za sobą nieważność umowy hipotecznej, co z kolei oznacza,
że konsument może sfinansować spłatę nieważnego kredytu przez zaciągnięcie
nowego kredytu hipotecznego lub przez sprzedaż nieobciążonej nieruchomości,<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">- sąd jest władny
rozłożyć świadczenie konsumenta z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia na
raty (art. 320 k.p.c.).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="color: #0b5394;">W konsekwencji,
wydaje się, że w świetle omawianego tu wyroku Wielkiej Izby TSUE korekcie
powinna ulec ta linia orzecznicza, która zakłada „chronienie” konsumenta przed
skutkami jego własnego pozwu i odmawianie konsumentowi sankcji nieważności
umowy na podstawie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z powołaniem na „interes
konsumenta”. <span style="font-size: x-small;"><o:p></o:p></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; line-height: 107%;"><span style="color: #0b5394; font-size: x-small;">Odniesienia do numerów bocznych uzasadnienia dotyczą wyroku
C-70/17 i C-179/17, chyba że inaczej wskazuję.<o:p></o:p></span></span></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-52350900746148127492018-09-18T14:56:00.003+02:002018-11-07T15:11:38.526+01:00Dekompozycja bankowego sądu arbitrażowego.<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd Apelacyjny w Szczecinie w postanowieniu z 4.09.2018, <a href="https://law24.pl/wp-content/uploads/2018/11/2018_09_04-postanowienie-I-AGz-48.18.pdf" target="_blank">I AGz48/18</a> uznał, że rozwiązanie Prezydium Sądu jako organu stałego sądu
arbitrażowego - Sądu Polubownego (Arbitrażowego) przy Związku Banków Polskich
(SP ZBP), stanowi o niewykonalności zapisu na sąd polubowny, zawartego w
momencie, w którym Prezydium funkcjonowało.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">W rozpoznawanej sprawie spółka - klient banku zapytał SP ZBP przed
wytoczeniem powództwa, czy w roku 2017 jest gotów prowadzić postępowanie w
oparciu o regulamin z dnia zapisu, pochodzącego jeszcze z roku 2006.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">SP ZPB w osobie Sekretarza Sądu wskazał, że nie udziela porad
prawnych, ale dodał, że SP ZBP proceduje w oparciu o aktualny regulamin.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Spółka poczytała tę odpowiedź, na podstawie art. 1161 § 3 k.p.c., za
odmowę procedowania w oparciu o regulamin objęty zapisem. Tym samym, spółka
uznała, że „rozpoznanie sprawy w ramach tego sądu okazało się z innych przyczyn
niemożliwe” (art. 1168 § 2 k.p.c. mówi w pierwszym rzędzie o odmowie przyjęcia
sprawy do rozpoznania przez sąd arbitrażowy, co w tej sprawie nie było
podnoszone).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Regulamin obowiązujący w roku 2006 nakładał na Sekretarza
Sądu obowiązki związane z organizacją pracy SP ZBP. Podobnie stanowi regulamin
obowiązujący w roku 2016, z tym że regulamin ten wymienia organy SP ZBP (czego
nie czynił regulamin z 2006), wśród których nie ma Sekretarza Sądu.
Jednocześnie, Sekretarz Sądu był w roku 2017 (w chwili składania zapytania
przez spółkę) na stronie internetowej SP ZBP wymieniany jako organ SP ZBP.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Przy tym, regulamin z roku 2006 przewidywał funkcjonowanie w strukturach
SP ZBP Prezydium Sądu, odpowiedzialnego m.in. za rozstrzygnięcia w zakresie właściwości
sądu oraz w zakresie wyłączenia arbitra. Regulamin z roku 2016 nie przewiduje w
ogóle funkcjonowania Prezydium Sądu. Jest to wynikiem rozwiązania Prezydium
Sądu w strukturach stałego sądu polubownego jakim jest SP ZBP.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd I instancji nie dopatrzył się wadliwości zapisu i odrzucił
pozew na zarzut pozwanego banku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd II instancji zmienił postanowienie sądu I instancji i oddalił wniosek
pozwanego banku o odrzucenie pozwu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd II instancji uznał za decydujące zniknięcie Prezydium Sądu ze
struktur stałego sądu polubownego, publikującego regulamin, do którego strony
odnosiły się w momencie zawierania zapisu. Prezydium Sądu było wyposażone w
kompetencje istotne dla przebiegu postępowania i gwarancji procesowych stron. W
związku z tym, sąd II instancji uznał, że brak Prezydium Sądu w strukturach
stałego sądu polubownego stanowi o niewykonalności zapisu o treści ustalonej
przez strony (art. 1165 § 2 k.p.c.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd II instancji wskazał, że opisany przypadek nie spełnia
przesłanek niemożliwości rozpoznania sprawy „z innych przyczyn” (art. 1168 § 2
k.p.c.) jako przesłanki wygaśnięcia zapisu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie jest wyrazem prymatu autonomii
woli stron wyrażających zgodę na poddanie sporu kognicji sądu arbitrażowego nad decyzjami organizacyjnymi tego sądu. Zapis na sąd polubowny jako ograniczenie prawa do sądu w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP powinien być interpretowany ściśle (wyr. SN II CSK 263/08).</span><br />
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span>
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Instytucjonalny sąd arbitrażowy pozostaje związany swoim regulaminem w wersji znanej
stronom w chwili dokonywania zapisu. Takie stanowisko wynika wprost z art. 1161
§ 3 k.p.c. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Pojawiające się w doktrynie głosy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">de lege ferenda</i> o potrzebie oderwania regulaminu od woli stron
wyrażonej w zapisie należy poddać krytyce w zakresie, w jakim dotyczą zapisów
na sąd polubowny dokonywanych, jak w przedmiotowej sprawie, pomiędzy instytucją
finansową, a jej klientem. Jak wynika z regulacji MiFID klient detaliczny instytucji
finansowej nie jest traktowany jako profesjonalista, a jego status prawny zbliżony
jest do pozycji konsumenta. W takich relacjach kognicja sądu arbitrażowego, i
to działającego przy izbie gospodarczej zorganizowanej przez instytucje
finansowe, zbyt często może wynikać z narzucenia klauzuli umownej, która może
być wręcz uznana z tego powodu za bezskuteczną (zob. art. 385<sup>3 </sup>pkt
23) k.p.c. w zw. z pkt 1 q) załącznika do dyrektywy 93/13/EWG).<o:p></o:p></span></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-43313674287213950172018-09-07T17:13:00.006+02:002018-09-07T17:15:19.364+02:00Aneksy "frankowe" w uchwale siedmiu sędziów SN<span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 20.06.2018, III
CZP 29/17, której uzasadnienie właśnie się ukazało, potwierdził że niedozwolony
charakter warunków umowy konsumenckiej należy w indywidualnej sprawie badać wyłącznie
na moment (do momentu) zawarcia umowy. Przeciął tym samym pojawiające się
nieraz dywagacje nt. znaczenia sposobu wykonania umowy dla oceny jej
skuteczności.</span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Na marginesie tej dość oczywistej tezy Sąd Najwyższy zajął się możliwością
sanowania niedozwolonego warunku umowy konsumenckiej przez tzw. następczą
czynność prawną. Chodzi tu przede wszystkim o jednostronne potwierdzenie
niedozwolonego warunku przez konsumenta lub (co występuje częściej) o aneksy, czyli
porozumienia w zamierzeniu stron zmieniające umowę (s. 16-17).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Sąd Najwyższy przyjął, że możliwość potwierdzenia wadliwej umowy w
opisanych wyżej sytuacjach występuje tylko przy wystąpieniu co najmniej dwóch
przesłanek. Następcza czynność prawna powinna <span style="letter-spacing: 1.0pt;">wyraźnie
i jednoznacznie wskazywać na:<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; letter-spacing: 1pt; line-height: 107%;">- bezskuteczność niedozwolonego warunku, <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; letter-spacing: 1pt; line-height: 107%;">- wolę sanowania umowy w powyższym zakresie</span><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; line-height: 107%;">.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Sąd Najwyższy sformułował przy tym przesłankę negatywną takiego
potwierdzenia i stwierdził, że <span style="letter-spacing: 1.0pt;">nie może ono
nastąpić w wyniku akceptacji wzorca </span>umownego przez konsumenta.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Z argumentacji przedstawionej przez Sąd Najwyższy wynika, że
wszelkie aneksy zmieniające treść umowy kredytowej, w szczególności aneksy ustalające
bieżące saldo kredytu w walucie indeksacji (nota bene nie podające bieżącego
salda kredytu w walucie kredytu na ten sam dzień), nie mogą być traktowane jako
postanowienia sanujące niedozwolone warunki umowne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Sąd Najwyższy odniósł się przy tym do dorobku TSUE, który w kilku wyrokach
dał wyraz poglądowi o <span style="letter-spacing: 1.0pt;">możliwości rezygnacji w
procesie przez należycie poinformowanego konsumenta z sankcji</span> powiązanej
z niedopuszczalnym charakterem umowy konsumenckiej. Z dotychczasowego
stanowiska TSUE wynika rzeczywiście możliwość rezygnacji konsumenta z sankcji
(zob. np. C- 243/08 Pannon pkt 33-35, wyr. C-472/11 Banif, pkt 31 i 35). Trzeba
jednak zauważyć, że wszystkie wypowiedzi TSUE dotyczą rezygnacji dokonywanej w
procesie, co jest o tyle uzasadnione, że sąd w momencie rezygnacji może ocenić
stopień poinformowania konsumenta, doinformować go, a nawet odmówić
zatwierdzenia skutków rezygnacji (np. w postanowieniu odmawiającym umorzenia
postępowania). W tym kontekście, stanowisko sformułowane przez Sąd Najwyższy
wykracza poza dorobek orzeczniczy TSUE i być może będzie wymagało potwierdzenia
w formie odpowiedzi na pytanie prejudycjalne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Wydaje się przy tym, że stanowisko Sądu Najwyższego <span style="letter-spacing: 1.0pt;">nie obejmuje przypadków nieważności umowy</span>.
Zgodnie z jednolitym stanowiskiem judykatury i orzecznictwa, konwalidacja
nieważnej czynności prawnej jako sprzecznej z bezwzględnie obowiązującymi
przepisami prawa lub dobrymi obyczajami jest co do zasady niedopuszczalna (R.
Trzaskowski, Skutki sprzeczności umów obligacyjnych z prawem, Warszawa 2013, s.
435 oraz Z. Radwański, A. Olejniczak, Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa
2013, nb. 776;<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zob. np. wyrok SN z dnia
17 listopada 2000 roku, V CKN 1374/00, OSNC 2004, nr 3, poz. 45, wyrok SN z
dnia 10 października 2002 roku, V CK 370/02, OSNC 2004, nr 2, poz. 21).
Dotyczy to szczególnie przypadków wpisujących się w stałą, naganną praktykę
przedsiębiorcy (S. Rudnicki, R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz.
Część ogólna. (red. J. Gudowski), Warszawa 2014, nb. 123 do art. 58).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 107%;">Pozostaje nadzieja, że w sprawach, w których sądy uznały już aneksy
do umowy kredytowej za skutecznie sanujące niedozwolone postanowienia umowne, w
szczególności za porozumienia nowacyjne, stanowisko Sądu Najwyższego wpłynie na
zmianę oceny prawnej aneksów (chodzi tu przede wszystkim o sprawę zawisłą przed
Sądem Najwyższym pod sygnaturą akt: I CSK 242/18 ze skargi kasacyjnej od wyroku
SA w Warszawie VI ACa 786/16).<o:p></o:p></span></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-25410253412070728132018-06-20T13:54:00.003+02:002018-06-21T10:33:09.259+02:00Warunek niedozwolony nie może się stać dozwolony.<br />
<div class="MsoNormal">
<br />
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Sąd Najwyższy, orzekając w składzie siedmioosobowym,
podjął dzisiaj uchwałę następującej treści:</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">„Oceny, czy postanowienia umowne jest niedozwolone
(art. 385<sup>1</sup> § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili
zawarcia umowy”.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teza ta tyleż trafna co oczywista wymaga kilku zdań
komentarza z uwagi na okoliczności, w których została podjęta. Wniosek o
podjęcie uchwały w składzie 7 sędziów złożył do Sądu Najwyższego Rzecznik
Finansowy. Rzecznik Finansowy powołał się przy tym na liczne przypadki
naruszania tej zasady w orzecznictwie sądów powszechnych. Sąd Najwyższy mógł
odmówić wydania uchwały ze wskazaniem na oczywistość odpowiedzi, jednak uznał,
że problem w orzecznictwie jest, i że uchwała będzie tu bardziej właściwą formą
wypowiedzi niż postanowienie odmawiające podjęcia uchwały.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Teza ta jest oczywista już choćby dlatego, że SN
zajmował się tą kwestią. Niedozwolony charakter postanowienia umowy wynika z
jego sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumenta.
Badanie czy postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami SN ograniczał
już do stanu z dnia zawarcia umowy (np. w wyroku IV CSK 285/16 z 1 marca 2017).
Również badanie przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta SN nakazywał
badać na moment zawarcia umowy (wyroki SN: I CK 297/05 z 3 lutego 2006 i I CSK
125/15 z 15 stycznia 2016). Oba elementy składające się na abuzywność warunku
umownego były już więc przedmiotem ocen SN.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Problem w orzecznictwie sądów powszechnych wziął się z
opacznego rozumienia dwóch wyroków SN z 2015 roku. Wyroki te odnoszą się do
momentu wykonania umowy. Jednak czynią to w zupełnie innym kontekście.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Po pierwsze, chodzi o wyrok SN IV CSK 362/14 z 19
marca 2015 (tzw. "instrumentalny", gdyż odnoszący się do „ustawy
antyspreadowej” jako instrumentu konkretyzacji treści umowy kredytowej). Wyrok
wskazuje, że z momentem spłaty raty klient wie już ile zapłacił i jakie
przyjęto kursy do rozliczenia, ustaje więc element niepewności. Obserwacja ta
posłużyła SN <span style="letter-spacing: 1.0pt;">jedynie do odmówienia
klientowi interesu prawnego w powództwie o ustalenie</span>. W innym miejscu SN
podkreśla, że sama „ustawa antyspreadowa” nie rozwiązuje problemu w sytuacji, w
której strony nie zawarły porozumienia konkretyzującego wysokość kursów.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Po drugie, chodzi o wyrok SN II CSK 768/14 (tzw.
"arbuzowy", z uwagi na przenośnię użytą w ustnych motywach wyroku do
podziału jak arbuza niedookreślonej klauzuli zmiany oprocentowania i
pozostawienia w mocy części niewadliwej). Uwagi zarówno krytykom, jak i apologetom
tego wyroku, uchodzi zwykle okoliczność, że wyrok zapadł w <span style="letter-spacing: 1.0pt;">sprawie o odszkodowanie</span>. W sprawie
dotyczącej bezpodstawnego wzbogacenia lub bezpodstawności egzekucji kwestie
odszkodowawcze się nie pojawiają. Nie jest tez możliwe posługiwanie się w tych
sprawach instrumentarium zastosowanym przez SN w sprawie odszkodowawczej, na
które składają się pojęcia, takie jak „uczciwy zysk” czy „rynkowo uzasadnione
oprocentowanie”, oceniane na moment wykonania umowy.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="background: white; color: #073763; font-family: "Arial",sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Z ww. wyroków bynajmniej nie wynika, że sąd może
podejmować próbę sanowania umowy przez odpowiednią ocenę momentu wykonania
umowy. Takiej tezy SN też nigdy nie sformułował w sprawie o bezpodstawne
wzbogacenie lub w sprawie przeciwegzekucyjnej. Wypada więc oczekiwać, że
uzasadniając dzisiejszą uchwałę SN odniesie się do ww. wyroków SN po to, by w
przyszłości uniknąć nieporozumień w ich rozumieniu.</span><span style="color: #333333; font-family: "Verdana",sans-serif; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-46496903605118875252018-05-25T13:50:00.004+02:002018-05-25T15:01:45.131+02:0010 lat po naciągnięciu klienta na CIRS sąd wymierzył sprawiedliwość BRE.<div class="" data-block="true" data-editor="fmslq" data-offset-key="9ca24-0-0" style="background-color: white; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="9ca24-0-0" style="direction: ltr; position: relative;">
<div class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku VII AGa 758/19 z 15 marca 2018 stwierdził nieważność umowy CIRS zawartej przez BRE Bank SA z przedsiębiorcą zajmującym się gospodarką odpadami.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Sprawa dotyczyła transakcji wymiany strumieni odsetkowych WIBOR na LIBOR przy jednoczesnej wymianie strumieni walutowych PLN na JPY. </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">Transakcja miała w zamierzeniu stron </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">zmniejszyć oprocentowanie kredytu złotówkowego, odnoszone do WIBOR właśnie.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Niestety, transakcja pozwalając na obniżenie oprocentowania wystawiała klienta na ryzyko walutowe nieograniczone i rażąco nieekwiwalentne w stosunku do ryzyka banku.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Sąd ustalił, że transakcja miała charakterystykę transakcji spekulacyjnej, mimo deklarowanego celu w postaci jedynie zmniejszenia oprocentowania kredytu.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Na banku ciążyły obowiązki informacyjne dotyczące dopasowania transakcji do celów, sytuacji, oświadczenia i wiedzy klienta (zasady ochrony klienta na rynku niefinansowym MiFID). Nie ma większego znaczenia fakt, że transakcja została zawarta przed formalną, spóźnioną implementacją dyrektyw MiFID.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Obowiązki te zostały naruszone, gdyż:
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">- celem klienta było obniżenie kosztów odsetkowych kredytu, a nie spekulowanie na rynku walutowym,
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">- sytuacja klienta (brak wpływów w JPY) wskazywała, że transakcja ta jest nieodpowiednia dla niego,
</span><span style="color: #1d2129; font-family: inherit;">-</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;"> klient nie miał doświadczenia w </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">zawieraniu i rozliczaniu podobnych transakcji (wprawdzie zawarł wcześniej jedną </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">transakcję CIRS, która została z inicjatywy banku przedterminowo zamknięta z </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">uwagi na niekorzystną dla banku zmianę kursu, ale nie był przy zawieraniu tej </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">transakcji informowany o jej charakterze, a ze sposobu jej wykonania również </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">nie mógł się zorientować w ryzykach, które powstają po jego stronie),
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">- klient nie miał wiedzy na temat ryzyk wynikających z zawieranej transakcji, gdyż na pytania o ryzyka dealer bankowy w rozmowach telefonicznych udzielał wymijających odpowiedzi, a prezentacja </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">graficzna skupiała się na korzyściach i ryzykach wynikających z wymiany stóp procentowych, a nie z wymiany walutowej).
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Dodatkowo, bank powinien być traktowany </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">jako doradca klienta, gdyż to bank zaproponował transakcję, pracownik w takiej </span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">roli się prezentował, klient wprost poprosił o poradę, a bank nie odmówił.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Klient zajmujący się gospodarką odpadami nie może być traktowany jak profesjonalista na rynku finansowym.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Sąd uznał, że w powyższych okolicznościach nie może odnieść skutku zawarta w prezentacji oraz w umowie ramowej klauzula wyłączająca odpowiedzialność banku za przekazywane informacje. Byłoby to bowiem sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Sąd uznał też za sprzeczne z naturą umowy pozostawienie bankowi jednostronnej kompetencji do ustalania wysokości świadczenia klienta w razie przedterminowego zamknięcia transakcji.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif;">
Podsumowując, umowa jest nieważna gdyż została zawarta z naruszeniem zasady lojalności banku wobec klienta, zasady ekwiwalentności ryzyk oraz świadczeń z umowy, a także zasady równości stron.
</span><span style="color: #2f5597; font-family: arial, sans-serif;">
Sąd dopatrzył się też sprzeczności tak zawartej umowy z naturą umowy w ogóle, a w szczególności z naturą umowy zabezpieczającej przed ryzykiem, co było deklarowane w prezentacji przed zawarciem transakcji.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #1d2129; font-family: inherit; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #2F5597; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=75000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent1; mso-themecolor: accent1; mso-themeshade: 191;">
<span style="color: #2f5597; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #2F5597; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=75000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent1; mso-themecolor: accent1; mso-themeshade: 191;">Treść wyroku z uzasadnieniem: </span><a href="http://law24.pl/3502-cirs-niewazny-bre-sad/" style="font-size: 10pt;">http://law24.pl/3502-cirs-niewazny-bre-sad/</a>
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #1d2129; font-family: inherit; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<span style="color: #1d2129; font-family: inherit;">
</span></div>
</div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-46695943038411759422018-03-01T17:31:00.002+01:002019-04-10T11:38:11.408+02:00Cel umów swapowych IRS i CIRS w orzecznictwie sądów apelacyjnych.<br />
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Umowy swapowe należą do umów rzadziej
zawieranych przez banki z ich klientami niefinansowymi, choć miały swoją niesławną kulminację w roku 2008 w postaci fali umów CIRS. W konsekwencji, niewiele
jest wyroków sądowych dotyczących sporów prowadzonych na tle tych umów. Nie
chodzi przy tym oczywiście o umowy zawierane na rynku międzybankowym, o których
istnieniu lub nieistnieniu wspomina się przy okazji dyskusji nt. kredytów z
klauzulami walutowymi. Chodzi o umowy zaoferowane przez bank klientowi przy
okazji zawierania umowy kredytowej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Umowy swapowe należą do transakcji
pochodnych, czyli umów, w których wysokość świadczenia zależy od notowań rynkowych.
Wysokość świadczeń stron zależy w nich od notowań walutowych (swap walutowy - cross
currency swap - CCS lub FX-Swap), notowań stopy procentowej (swap procentowy -
interest rate swap - IRS), notowań walutowych i stopy procentowej (swap
walutowo-procentowy - cross currency interest rate swap - CIRS) lub od notowań
szeregu innych zmiennych, według inwencji banku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Umowy swapowe, tak jak wszystkie transakcje
pochodne, mogą być zawierane, patrząc z pozycji klienta, w celu zabezpieczeniowym
lub w celu inwestycyjnym (określanym też jako spekulacyjny). <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Cel zabezpieczeniowy oznacza zamiar zmniejszenia
określonego ryzyka rynkowego klienta przez rozliczenia swapowe o charakterystyce
ryzyka przeciwstawnej do tego ryzyka rynkowego. Najczęściej kredytobiorca zabezpieczający
się przed wahaniami stopy procentowej LIBOR zawiera umowę IRS, na podstawie której
dokonuje okresowych płatności w oparciu o tam umówioną stałą stopę procentową,
a bank dokonuje okresowych płatności w oparciu o stopę zmienną, zwykle odpowiadającą
stopie umowy kredytowej. W praktyce zresztą chodzi o rozliczanie różnicy między
wartościami świadczeń stron. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Cel inwestycyjny (spekulacyjny) klienta pojawia
się wtedy, gdy nie ma on umowy kredytowej, odnoszącej się do ww. stawki LIBOR,
a mimo to zawiera umowę IRS uzależniającą wysokość świadczeń stron od notowań
tej stawki. Od razu trzeba dodać, że świadome próby uzyskiwania nadzwyczajnych
przychodów za pomocą tak ryzykownych instrumentów należałoby oceniać w
kategoriach rażącej niegospodarności klienta. W praktyce najczęściej
występujące przypadki „transakcji spekulacyjnych” to umowy, w których mimo celu
zabezpieczenia klienta treść umowy swapowej trzeba ocenić jako spekulacyjną, a
to z uwagi na brak powiązania jej treści z treścią umowy, generującej ryzyko rynkowe,
które umowa swapowa miała redukować.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">W wyroku I ACa 1201/10 Sąd Apelacyjny we
Wrocławiu stwierdził, że klient nienależycie poinformowany przez bank zawarł
umowę IRS pod wpływem błędu co do związania czasu trwania umowy IRS z czasem
trwania umowy kredytowej. W stanie faktycznym tej sprawy klient już po kilku
miesiącach przedterminowo spłacił kredyt i został skonfrontowany z żądaniem
banku wykonywania umowy swapowej jeszcze przez kilka lat. Sąd uznał, że
uniezależnienie czasu trwania umowy kredytowej i umowy swapowej jest nie do
pogodzenia z celem tej umowy, jakim było ograniczenie ryzyka zmiany stopy
procentowej w kredycie klienta. Sąd przyjął, że błąd co do tak rozumianego celu
umowy jest błędem co do treści umowy w rozumieniu art. 84 k.c. i uzasadnia
uchylenie się od jej skutków. Podobne lecz daleko szerzej umotywowane uzasadnienie
legło u podstaw wyroku SN II CSK 845/16, zapadłym na tle sporu o ocenę struktur
opcji walutowych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #002060;">W wyroku </span><a href="https://law24.pl/wp-content/uploads/2019/04/VI-ACa-419.15-wyrok-z-uzasad..pdf" target="_blank"><span style="color: #990000;">VI ACa 419/15</span></a><span style="color: #002060;"> Sąd Apelacyjny w
Warszawie uznał, że nie do pogodzenia z deklarowanym przez strony
zabezpieczeniowym dla klienta celem transakcji CIRS jest wystawienie go na
ryzyko walutowe notowań JPY oraz ryzyko stopy procentowej właściwej dla
kredytów w JPY. Wystawienie klienta na takie ryzyka w powiązaniu z wysoce
skomplikowaną i nieprzejrzystą konstrukcją umowną, w szczególności niejasności
co do mechanizmu wyliczania zobowiązań klienta w przypadku przedterminowego, sankcyjnego
zamknięcia transakcji przez bank, przesądziło o uznaniu transakcji za sprzeczną
z dobrymi obyczajami i nieważną w całości (art. 58 § 2 k.c.). Okoliczności
sprawy wskazują, że cel zabezpieczeniowy był tu deklarowany zupełnie bez pokrycia:
doradca bankowy zaoferował transakcję swapową, w celu zniwelowania kosztów
(prowizji) nowego kredytu. Należało więc raczej potraktować tę transakcję jako
zawartą w celu inwestycyjnym (spekulacyjnym). Prawdopodobnie, również w takim
wypadku ocena ważności umowy wypadłaby negatywnie, ale z uwagi na sam
niedopuszczalny rozkład ryzyk na niekorzyść klienta, a nie - cel umowy. Do takiego
wniosku skłania treść wyroku Niemieckiego Trybunału Federalnego (BGH) XI ZR
33/10 w sprawie transakcji Spread Ladder Swap, zawartej w celu inwestycyjnym
między bankiem a klientem (</span><a href="http://law24.pl/294-glosa-obowiazek-informacyjny-banku/" style="color: #002060;"><span style="color: #002060;">http://law24.pl/294-glosa-obowiazek-informacyjny-banku/</span></a><span style="color: #002060;">).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Ostatnio, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><span style="color: #990000;">
<a href="https://law24.pl/wp-content/uploads/2019/04/I-ACa-941.16-wyrok-z-uzasad_IRS.pdf" target="_blank"><span style="color: #990000;">I ACa 941/16</span></a></span><span style="color: #002060;"> uznał, że deklarowany przez strony cel transakcji IRS jako
zabezpieczenie przed ryzykiem zmiany wskaźnika stopy procentowej, do którego
odsyła umowa kredytowa oznacza, że strony powiązały byt umowy kredytowej i
umowy swapowej. Innymi słowy, związek między tymi umowami można określić jako
akcesoryjność umowy swapowej względem umowy kredytowej. W konsekwencji, sąd
uznał, że konsens stron wyrażony w przyjęciu tych samych dat obowiązywania
umowy kredytowej i umowy swapowej (np. od 1.1.2007 do 31.12.2010) oznacza, że w
przypadku skróceniu czasu trwania umowy kredytowej, np. w wyniku wcześniejszej
spłaty, takiemu samemu skróceniu ulega czas trwania umowy swapowej. Z umowy
stron wynika, zdaniem sądu, że przedterminowa spłata kredytu skutkuje wygaśnięciem
umowy swapowej, mimo braku szczególnego postanowienia umownego w tym zakresie.
Rozstrzygnięcie to jest o tyle ciekawe, że pełnomocnik klienta podnosił roszczenia
odszkodowawcze z tytułu nienależytego wykonania dorozumianej umowy o doradztwo
inwestycyjne. Sąd wskazał, że takie skomplikowane konstrukcje nie są konieczne,
skoro cel umowy jest przesłanką jej wykładni na podstawie art. 65 k.c. Sąd
poszedł tu krok dalej w stosunku do ustaleń Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w
ww. wyr. I ACa 1201/10 i ocenił, że wobec określonego zadeklarowania celu umowy
swapowej nie tylko klient, ale i bank zakładał, że umowa swapowa wygaśnie wraz
z umową kredytową.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Omówione wyroki wskazują, że klasyczne instrumentarium
kodeksu cywilnego jest wystarczające dla oceny skomplikowanych i coraz to
nowych konstrukcji umownych na rynku finansowym. Kluczowe dla właściwych
rozwiązań jest tu zrozumienie motywacji stron w zaciąganiu zobowiązań.<o:p></o:p></span></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-77703859807806646742018-02-23T17:01:00.000+01:002018-02-26T10:17:42.165+01:00Teoria salda czyli deus ex machina<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">Od pewnego czasu pojawiają
się spekulacje, jakoby sądy miały przyjmować teorię salda do oceny bezpodstawnego
wzbogacenia stron nieważnej umowy wzajemnej. Chodzi o rozliczenia w razie
przyjęcia nieważności całej umowy indeksowanej lub denominowanej do waluty
obcej (zwykle CHF). </span><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif;">Wspomniane głosy są sprzeczne
z jednolitym dorobkiem polskiego orzecznictwa i doktryny.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">„Trudności nastręcza
rozstrzygnięcie przypadków, kiedy bezpodstawne wzbogacenie następuje po obu
stronach. Może to stać się w wyniku nieważnej lub później unieważnionej umowy
wzajemnej czy też z tego powodu, że wprawdzie każe świadczenie opiera się na
innym tytule prawnym, lecz zachodzi między nimi związek […]. Możliwe są tu dwa
rozwiązania: w pierwszym każde roszczenie o wydanie wzbogacenia traktuje się
odrębnie i niezależnie od drugiego (teoria dwóch kondykcji), a <span style="letter-spacing: 1.0pt;">wyrównanie między tymi roszczeniami jest
dopuszczalne jedynie według przepisów o potrąceniu</span>; w drugim przyjmuje
się, że świadczenie wzajemne stanowi pozycję, którą od razu należy odjąć od wzbogacenia,
tak iż odbiorca świadczenia wzajemnego ma zwrócić tylko nadwyżkę wartości
otrzymanego świadczenia ponad wartość świadczenia, które dokonał (<span style="letter-spacing: 1.0pt;">teoria salda). Ta ostatnia teoria jest w ogóle w
polskiej judykaturze zupełnie pomijana</span>. Natomiast teoria dwóch kondykcji
ma tę przewagę, że w razie gdy jedno świadczenie stanie się bez winy dłużnika
niemożliwe do wykonania, a drugie jest możliwe, to ten drugi dłużnik będzie
musiał je wykonać, mimo że sam niczego nie otrzyma. Lecz to jest normalne
ryzyko istniejące przy każdym roszczeniu z bezpodstawnego wzbogacenia, które
ponosi zubożony”<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn1" name="_ftnref1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><sup><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><sup><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[1]</span></sup><!--[endif]--></span></sup></a>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">„A. Ohanowicz uważa teorię
dwóch kondykcji za bardziej wartościową, gdyż w sytuacji gdy jedno ze świadczeń
jest niemożliwe do wykonania bez winy dłużnika, a drugie jest możliwe, to ten
drugi dłużnik będzie musiał je spełnić pomimo, że sam świadczenia nie otrzyma,
lecz jest to, zdaniem autora, normalnym ryzykiem rozliczeń w ramach konstrukcji
bezpodstawnego wzbogacenia. Z tym stanowiskiem należy się zgodzić, choć
wskazując dodatkowo, że kodeksowa konstrukcja art. 496 w zw. z art. 497 KC
wyraźnie wskazuje, że nawet <span style="letter-spacing: 1.0pt;">w przypadku nieważności
umowy wzajemnej ustawodawca nie normuje świadczeń łącznie, a jedynie przyznaje
prawo zatrzymania </span>jako gwarancję, że każde z nienależnych świadczeń
zostanie zwrócone. Brak jest zatem podstawy prawnej do „rozliczeń saldem” tym bardziej,
że regułą jest zwrot korzyści w naturze, co oznacza, że możliwość wzajemnego umorzenia
kondykcji, osadzona być musi w ramach ustawowej regulacji potrącenia. <span style="letter-spacing: 1.0pt;">Tylko strony uprawnione są do dokonywania potrąceń</span>
i nie można narzucać im skorzystania z tej instytucji”<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn2" name="_ftnref2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><sup><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><sup><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></sup><!--[endif]--></span></sup></a>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">„W doktrynie zwraca się
uwagę, że szczególna sytuacja występuje wówczas, gdy bezpodstawne wzbogacenie
ma miejsce po obu stronach, co może się zdarzyć zwłaszcza w przypadku
obustronnego wykonania nieważnej umowy (A. Ohanowicz, w: <i>System</i>...,
t. III, cz. 1, s. 499-500). Sytuacje te mogą być oceniane dwojako. Stosownie do
koncepcji określanej jako teoria dwóch kondykcji każde roszczenie o
wydanie korzyści należy traktować niezależnie, a ich kompensacja jest możliwa
tylko w ramach instytucji potrącenia. Stosownie do koncepcji zwanej teorią salda
świadczenie wzajemne stanowi pozycję, którą od razu należy odjąć od
wzbogacenia, a w rezultacie obowiązek zwrotu obciąża tylko tę stronę, która
uzyskała większą korzyść, i ogranicza się do zwrotu nadwyżki wartości. Zaletą
tej ostatniej koncepcji jest to, że pozwala ona uniknąć sytuacji, w której
obowiązek zwrotu jednego z podlegających zwrotowi nienależnych świadczeń
synallagmatycznych stał się niemożliwy, a mimo to druga strona musiałaby
zwrócić świadczenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; letter-spacing: 1.0pt;">W
judykaturze i doktrynie niepodzielnie panuje teoria dwu kondykcji</span><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"> (W. Serda, <i>Nienależne</i>..., s. 243; E. Łętowska, <i>Bezpodstawne</i>...,
s. 143; W. Dubis, w: <i>Kodeks</i>..., komentarz do art. 405, nb 30; P.
Księżak, w: <i>Kodeks</i>..., s. 311). Jest to rozwiązanie prawidłowe,
zastosowanie bowiem teorii salda - niezależnie od trudności
związanych z koniecznością każdorazowego szacowania wartości korzyści obu stron
- prowadziłoby do petryfikowania stanu istniejącego w wyniku spełnienia obu
świadczeń, co zwłaszcza w przypadku nieważności umowy nie dałoby się pogodzić z
celami zastosowania tej sankcji (ma ona wszak umożliwiać zniwelowanie prawnych
i faktycznych skutków zawarcia umowy)”<sup><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><sup><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title="">[3]</a></span></sup></span></sup></span><span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;">.</span><br />
<span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;">„</span><span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif; letter-spacing: 1pt;">Teorię dwóch kondykcji oraz - nieobowiązującą na tle KC z wyjątkiem
potrąceń dokonywanych przy dochodzeniu roszczeń uzupełniających - teorię salda
w razie nienależnych świadczeń wzajemnych dokładnie omawia W. Serda</span><span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;">,
Nienależne świadczenie, s. 242-244. Zob. też A. Ohanowicz, w: System Prawa
Cywilnego, t. III, cz. 1, s. 501. Czy innym byłoby natomiast dokonanie w
konkretnej sytuacji potrącenia zgodnie z regułami ogólnymi”</span><a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn4" name="_ftnref4" style="font-family: arial, sans-serif;" title=""><sup><span style="mso-special-character: footnote;"><sup><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></sup></span></sup></a><span style="color: #1f4e79; font-family: arial, sans-serif;">.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">Nowym zwolennikom „teorii
salda” podpowiadam, że pojawiła się ona w roku 1906 w orzecznictwie Sądu Rzeszy
jako odpowiedź na ograniczenie obowiązku zwrotu do aktualnie istniejącego
wzbogacenia, co w polskim systemie nie ma miejsca (zob. art. 409 k.c.), a także
- na generalną abstrakcyjność czynności prawnych rozporządzających, podobnie obcą prawu polskiemu (zob. art. 156 k.c.)<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn5" name="_ftnref5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. Biorąc pod uwagę wymowę cytowanych wyżej wypowiedzi, zastosowanie teorii salda wymagałoby przedefiniowania instytucji przedawnienia, potrącenia i zatrzymania
i nie może się opierać na prostej kontestacji jednolicie przyjmowanego poglądu (art.
328 § 2 k.p.c.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><br /></span></div>
<div style="mso-element: footnote-list;">
<!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="ftn1" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref1" name="_ftn1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"> A. Ohanowicz [w]: System Prawa Cywilnego, T. III. cz. 1, s.
499-500 (1981).<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn2" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref2" name="_ftn2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"> M. Gutowski, Nieważność czynności prawnej, s. 474 (2008).<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn3" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref3" name="_ftn3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;">R. Trzaskowski, [w] J. Gudowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz.
Księga trzecia. Zobowiązania, nr<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>29 do art.
405 k.c. (2013).<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn4" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref4" name="_ftn4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"> P. Mostowik [w]: System Prawa Prywatnego, T. 6, § 10 nb. 94 (2014).<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn5" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref5" name="_ftn5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #1F4E79; mso-style-textfill-fill-colortransforms: lumm=50000; mso-style-textfill-fill-themecolor: accent5; mso-themecolor: accent5; mso-themeshade: 128;"> A. Ohanowicz, Niektóre problemy niesłusznego wzbogacenia (1954) [w]
Wybór prac, s.701.<o:p></o:p></span></div>
</div>
</div>
<br />
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-2455373913386416852018-02-19T11:49:00.002+01:002018-02-23T14:48:53.014+01:00Sąd w Warszawie blisko pytania do TSUE o kredyt indeksowany.<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Wyrok Sądu Okręgowego w
Warszawie z 5 stycznia 2018 XXV C 1459/17 jest niezwykle ciekawy, prezentujący
nieszablonowe podejście do problemów prawnych występujących przy okazji oceny
kredytów indeksowanych lub denominowanych z lat 2001-2008. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Najważniejsze ustalenia
sądu to: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">-brak możliwości
sanowania nieważnej umowy przez aneks, szczególnie gdy strony nie poruszają
kwestii kursu z chwili wypłaty kredytu, <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">-ocena interesu
konsumenta w kategoriach grupy, a nie tylko indywidualnego przypadku
(przedawnienie właściwe dla wszystkich, którzy w danym okresie podpisali
podobną umowę),<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">-odczytanie przesłanki
"rażącego naruszenia interesu konsumenta" z art.385<sup>1</sup> § 1
k.c. w kontekście art. 3 ust. 1 dyrektywy, czyli odniesienie do momentu
zawarcia umowy i zrównanie "rażącego naruszenia interesów" z
naruszeniem dobrych obyczajów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Jednocześnie sąd nie
ustrzegł się wewnętrznych sprzeczności w rozumowaniu. Należą do nich: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- jednoczesne przyjęcie
(za SN I CSK 1049/14), że nie ma podtypu umowy kredytowej pt. „umowa kredytu
indeksowanego” i że istnieje natura kredytu indeksowanego do waluty obcej,
dopuszczająca tylko w nim (i w kredycie walutowym) zastosowanie stawki
oprocentowania przypisanej na rynku do tej waluty obcej (tu: LIBOR, s. 13),<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- dodatkowe uzasadnienie
związania waluty kredytu (lub waluty indeksacji kredytu) z rynkową stopą
oprocentowania (LIBOR) przez konieczność zapewnienia bankowi zwrotu kapitału
kredytu i pominięcie (być może procesowo uzasadnione) faktu, że pozwany bank
(Raiffeisen) zgodził się przed UOKiK, że ujemny LIBOR jest zgodny z prawem i umowami
zawartymi przez ten bank (s. 14), <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- przyjęcie, że postawienie
w mocy umowy kredytowej bez indeksacji, ale z LIBOR jest sprzeczne z dobrymi
obyczajami i wywołuje nieważność umowy w całości (art. 58 §§ 2 i 3 k.c.) i brak
odniesienia do art. 385<sup>1 </sup>§ 2 k.c. jako przepisu szczególnego, przewidującą
sankcję bezskuteczności częściowej dla umowy sprzecznej z dobrymi obyczajami i
to niezależnie, czy z okoliczności wynika, że przedsiębiorca zawarłby umowę bez
usuniętych klauzul (s. 14),<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- przyjęcie, że bankowi
należy się zwrot bezpodstawnego wzbogacenia klienta i że klient nie może żądać
wszystkich zapłaconych rat dlatego, że roszczenie banku o zwrot istniało, a
jedynie nie było wymagalne w chwili świadczenia klienta, mimo że zgodnie z
powszechnie przyjętym poglądem przepis (art. 411 p. 4 k.c.) odnosi się do istnienia
wierzytelności poza reżimem bezpodstawnego wzbogacenia (umownej czy deliktowej);
w ujęciu proponowanym przez sąd, zwrot nienależnego świadczenia we wszystkich
umowach wzajemnych, a także w umowach kredytowych, następowałby do wysokości
wierzytelności niższej, co oznaczałoby powrót tylnymi drzwiami dawno odrzuconej
teorii salda i byłoby sprzeczne z teorią dwóch kondykcji (s. 16), <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- przyjęcie, że zwrot
nienależnego świadczenia klienta z tytułu rat do wysokości świadczenia wypłaconego
przez bank byłby sprzeczny z dobrymi obyczajami pomija fakt, że to bank jest
profesjonalistą, który oferując klientowi umowę, powinien brać pod uwagę ryzyka
prawne (wskazane np. w uch. 7SN III CZP 15/91 i 7SN III CZP 141/91), w tym ryzyko
nieważności umowy i w czasie przewidzianym przez przepisy o przedawnieniu
roszczeń dochodzić od klienta zwrotu lub wynagrodzenia za korzystanie z pieniędzy - nieuwzględnienie w ten sposób zarzutu
przedawnienia jako sprzecznego z dobrymi obyczajami stanowi znów przejście do odrzuconej
dawno w doktrynie i orzecznictwie teorii salda, nie do pogodzenia z przepisami
o przedawnieniu roszczeń, a także o potrąceniu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Kwestie, które pojawiły
się przy okazji tego orzeczenia można podsumować następująco:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- czy bank może ograniczać
swoją odpowiedzialność przez wskazanie na zasadę ochrony depozytów (art. 2 pr.bank.),
czy też zasada ta odnosi się wyłącznie do ocen zarządzania ryzykiem wewnątrz
banku, w szczególności przez zarząd i stanowi podstawę ocen administracyjnoprawnych,
szczególnie przez nadzorcę rynku?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- czy interes jednej
grupy klientów przedsiębiorcy można przeciwstawiać interesowi innej grupy przedsiębiorcy
i w ten sposób ograniczać zasięg sankcji dotykającej przedsiębiorcę na gruncie art.
6 ust. 1 dyr. 93/13/WE (implementowanego przez art. 385<sup>1 </sup>§ 2 k.c.),
w szczególności w kontekście odstraszania przed stosowaniem podobnych klauzul w
przyszłości?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">- czy zakres sankcji „niezwiązania”
umową na gruncie art. 6 ust. 1 dyr. 93/13/WE (implementowanego przez art. 385<sup>1
</sup>§ 2 k.c.) może być ograniczany przez przepisy prawa krajowego o zwrocie
nienależnego świadczenia?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Odpowiedź na pierwsze
pytanie wydaje się oczywista: bank nie może zasłaniać się deponentami i w ten
sposób obniżać wymaganych od niego standardów należytej staranności (art. 355
k.c.), a zasada „too big to fail” nie jest zasadą współżycia społecznego. </span><span style="background-color: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10pt;">Odpowiedź na kolejne dwa
pytania również powinna być przecząca w świetle celu dyrektywy, w szczególności
art. 6 ust. 1 i zasady "praktycznej skuteczności" (effet utile) prawa unijnego. Z drugiej strony, TSUE nie zajmował się jeszcze tak postawionymi
pytaniami. Może więc warto byłoby je zadać.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">W rozstrzyganej sprawie sąd
nie zdecydował się na zadanie pytania do TSUE, mimo że wskazał generalnie na
taką potrzebę. Wydaje się, że sytuacja dojrzała do zadania pytania o rozumienie
sankcji z art. 6 ust. 1 dyr. 93/13/WE w kontekście umów kredytowych z
klauzulami walutowymi.<o:p></o:p></span><br />
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span>
<span style="background: white; color: #002060; font-family: "helvetica" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<br />law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-28465650938566278942017-11-14T13:28:00.001+01:002017-11-14T13:28:23.428+01:00Pozew hybrydowy. Odpowiedź organizacji społecznych na braki pozwu grupowego.<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W sporach dotyczących umów zawieranych na masową skalę, w szczególności dotyczących kredytów z elementem walutowym, trwają poszukiwania najbardziej efektywnego sposobu rozstrzygania. Interesującą instytucją procesową jest w tym kontekście wytoczenie powództwa przez organizację społeczną na rzecz wielu konsumentów.</span><div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sprawy indywidualne z natury rzeczy dotyczą pojedynczych spraw. Sądy zaskakująco niechętne są łączeniu spraw indywidualnych do wspólnego rozpoznania lub rozstrzygnięcia, nawet gdy spór dotyczy umowy tej samej treści, opartej na tym samym wzorcu umowy (art. 219 k.p.c.). Sprawy w postępowaniach grupowych latami nie mogą przejść fazy wstępnej. Dlatego warto przyjrzeć się procesowej roli organizacji społecznej.</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Organizacja społeczna może reprezentować interesy indywidualne konsumenta w procesie jako tzw. powód formalny, podczas gdy klient pozostaje powodem materialnym (art. 61 i nast. k.p.c.). </span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zastępowanie konsumenta przez organizację społeczną ma służyć ułatwieniu mu przejścia przez meandry postępowania cywilnego. Z tego względu, uprawnienia procesowe organizacji społecznej działającej za konsumenta powinny, w miarę możliwości, być tak szerokie jak uprawnienia konsumenta działającego samodzielnie.</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Istotne staje się tu więc, że konsument wytaczając powództwo bezpośrednio, a więc bez zastępstwa organizacji społecznej, może działać wespół z innymi konsumentami, którzy zawarli z przedsiębiorcą taką samą umowę (współuczestnictwo formalne, art. 72 </span><span style="color: #203864; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 11pt;">§ </span><span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 pkt 2) k.p.c.). Współuczestnictwo zakłada istnienie po stronie powodów więcej niż jednej osoby. Nie można być współuczestnikiem samemu ze sobą. Np. gdyby konsument zawarł dwie takie same umowy z tym samym przedsiębiorcą, to może skorzystać z tzw. kumulacji roszczeń, czyli dochodzić roszczeń z dwóch umów w jednym pozwie i oczywiście nie potrzebuje do tego konstrukcji współuczestnictwa (art. 191 k.p.c.).</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Takie same uprawnienia powinna mieć również organizacja społeczna. Jeżeli zgłasza się do niej dwóch konsumentów z takimi samymi umowami, to organizacja powinna mieć możliwość prowadzić spór w jednym postępowaniu. Współuczestnictwo nie wchodzi tu w grę, gdyż organizacja społeczna działająca na rzecz dwóch konsumentów jest ciągle jednym i tym samym powodem formalnym. Pozostaje, tak jak w przypadku pojedynczego konsumenta z dwoma umowami, kumulacja roszczeń w jednym pozwie. </span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zastosowanie art. 191 k.p.c. do uprawnień procesowych organizacji społecznej jest możliwe przy użyciu wykładni rozszerzającej art. 61 </span><span style="color: #203864; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 11pt;">§ </span><span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 k.p.c. Przepis ten przy opisie uprawnień prosowych organizacji posługuje się wprawdzie liczbą pojedynczą ("za zgodą osoby fizycznej", "na jej rzecz"). Jest to jednak konwencja językowa nie przesądzająca o znaczeniu rekonstruowaniej normy. Cel normy dopuszczającej udział organizacji społecznej w procesie wskazuje, jak wyżej wskazano, na potrzebę interpretowania normy jako dotyczącej wielu konsumentów na raz. Najprawdopodobniej te racje legły u podstaw wypowiedzi M. Sychowicza, który jako jedyny jak dotąd odniósł się do tego problemu. </span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rozszerzająca wykładnia przepisów proceduralnych jest oczywiście dopuszczalna, skoro dopuszczalne jest nawet zastosowanie analogii w razie istnienia luki w przepisach proceduralnych (zob. uch. SN III CZP 38/98).</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zastosowanie wykładni rozszerzającej w zakresie kumulacji roszczeń przez organizację społeczną daje zadowalające wyniki biorąc pod uwagę pozostałe jej skutki procesowe. Kumulacja roszczeń nie prowadzi tu do obejścia art. 13 ust. 1a Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2016 poz. 623). Przepis ten stanowi o ograniczeniu opłaty od pozwu w jednej sprawie przeciwko bankowi do 1.000 zł. Organizacja społeczna zwolniona jest podmiotowo od kosztów sądowych. Ponadto, koszty zastępstwa prawnego przysługują tu jak od jednej sprawy. Pozwala to uniknąć nadużyć występujących we współuczestnictwie, w którym wielość podmiotów po jednej ze stron uzasadniać ma zasądzanie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w wielokrotnej wysokości, mimo nakładu pracy pełnomocnika porównywalnego z pojedynczą sprawą (w granicach od stawki minimalnej do jej sześciokrotności).</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Organizacja społeczna, korzystając z kumulacji roszczeń, wytacza powództwo na podstawie takich samych umów, działając we własnym imieniu, na rzecz dwóch konsumentów. </span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Warunki kumulacji roszczeń w procesie określa art. 191 k.p.c. Są to zasadniczo:</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- tożsamość pozwanego,</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- tożsamość trybu postępowania.</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sąd właściwy dla rozpoznania takiej skumulowanej sprawy ustalać należy według ogólnej wartości roszczeń, a nie np. według każdego i wszystkich roszczeń (art. 191 k.p.c.).</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W praktyce wiadomo jak dotąd o jednej sprawie prowadzonej zasadniczo według powyższych założeń. Chodzi o pozew rozpoznawany przez Sąd Okręgowy w Warszawie pod sygnaturą XXV C 414/17.</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Przedstawiona tu kumulacja roszczeń przez organizację społeczną stanowi uzupełnienie środków procesowych i jako taka mieści się między pozwami indywidualnymi, a pozwami grupowymi. Z praktycznych względów, takich jak kwestie doręczeń i przesłuchań, może ona mieć zastosowanie raczej do grup kilku- lub kilkunastoosobowych. W praktyce, kumulację roszczeń przez organizację społeczną określa się niekiedy jako "pozew hybrydowy".</span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #20124d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zupełnie inną kwestią jest uwzględnianie spraw prowadzonych w tym trybie w zasadach statystycznej oceny pracy sędziego. Statystycznie sprawa jest sprawą, jeżeli ma tę samą sygnaturę, niezależnie czy dotyczy jednego, dziesięciu, czy tysiąca osób. Przy każdej okazji trzeba powtarzać, że sprawy dotyczące interesów indywidualnych wielu osób powinny być w statystyce osobno uwzględniane. Ceterum censeo Carthaginem delendam esse. </span></div>
<div>
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-59619840022809650122017-10-19T18:29:00.002+02:002020-06-08T13:28:07.884+02:00Klienci "opcyjni" dla klientów "frankowych".<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sąd Najwyższy w wyroku II CSK 845/16 z
8.09.2017, którego pisemne uzasadnienie ukazało się w ostatnich dniach,
potwierdził słuszność wielu argumentów klientów</span><span style="color: #002060; font-family: arial, sans-serif; font-size: 10pt;">, uwikłanych w roku 2008 w bankowe opcje
walutowe.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Po pierwsze, SN dobitnie i wyczerpująco
podkreślił, że <b>ryzyko walutowe bank
powinien oceniać na dzień zawarcia umowy opcyjnej (ex ante)</b>, a nie na dzień
wykonania umowy (ex post). SN uznał za stosowne powtórzenie i pogłębienie tej
tezy, przedstawionej w uzasadnieniu wyroku SN I CSK 651/12. Recepcja tego
wcześniejszego wyroku nie była wystarczająca, co przejawiało się we wciąż dużej
liczbie wyroków sądów powszechnych mylących czas występowania ryzyka i czas
ziszczenia się ryzyka. Wynikało to z błędnej, choć konsekwentnej argumentacji banków
wskazujących na niemożność przewidzenia konkretnych zmian kursu, w
szczególności - zmian gwałtownych. Argumentacja taka była błędna dlatego, że
czym innym jest prognoza kursu, a czym innym jest szacowanie ryzyka walutowego
za pomocą rachunku statystyczno-stochastycznego. Banki utrzymują rozbudowane
działy analizy ryzyka, w tym ryzyka walutowego. Konstatacja niemożliwości
szacowania tego ryzyka byłaby równoznaczna z wnioskiem o nieprzydatności tych
działów w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa bankowego. Nieprzewidywalność
określonego ryzyka oznaczałaby z kolei niedopuszczalność zawierania umów nim dotkniętych,
a to w trosce o bezpieczeństwo depozytów (art. 2 pr. bank.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">W realiach sprawy biegły stwierdził, że
ryzyko walutowe wynikające z umów opcji było istotnie większe po stronie
klienta banku. To stwierdzenie było podstawą drugiej tezy SN o tym, że <b>cel umowy, określony przez strony jako
zabezpieczenie klienta przed ryzykiem walutowym jest prawnie istotny</b>, gdyż
należy do treści czynności prawnej. Również to stwierdzenie nie było absolutną
nowością w orzecznictwie SN. W wyroku I CSK 570/15 stwierdzono bowiem, że „cel gospodarczo-prawny”
umowy opcyjnej podlega badaniu sądu. Istnienie błędu co do zabezpieczającego
charakteru umowy oznacza zaś błąd istotny, powołanie się na który oznacza unieważnienie
umowy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Po trzecie, SN potwierdził że obowiązki
lojalnościowe i informacyjno-doradcze banku wobec klienta w zakresie
oferowanych mu transakcji pochodnych należy oceniać w oparciu o standardy
staranności opisane w regulacjach MiFID I oraz rozporządzenia MF z 2812.2005
(Dz.U. 2006/2/8) niezależnie od tego czy w momencie zawierania badanych umów
bank był literalnie adresatem norm tam zawartych lub czy wskazane normy
formalnie obowiązywały. SN zastosował jak najdalej rozszerzającą wykładnię
prawa unijnego nieimplementowanego formalnie do krajowego porządku prawnego mimo
upływu przepisanego terminu (MiFID I) według formuły „as long as” („o ile nie
jest” sprzeczna z krajowym porządkiem), wspartej o przepisy ww. rozporządzenia.
SN uznał, że klauzule generalne kodeksu cywilnego, w szczególności art. 354 i
355 k.c., uzasadniały oczekiwanie od banku w roku 2008 znajomości i
analogicznego, ale szczegółowego stosowania ww. norm. <b>Wskazane normy zakładały uwzględnianie przez bank wiedzy,
doświadczenia, celu oraz sytuacji klienta zawierającego umowę pochodną z
bankiem m.in. przez przekazywanie konkretnych informacji o konkretnych ryzykach
wywoływanych przez konkretnie oferowaną umowę, w tym ostrzeżeń w utrwalonym
formacie.<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Po czwarte, SN sprzeciwił się stanowczo
traktowaniu przedsiębiorcy przewozowego jako profesjonalnego uczestnika rynku
finansowego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Po piąte wreszcie, SN wskazał, że związanie
stron długotrwałą współpracą na podstawie umowy ramowej dodatkowo wzmacniało
poczucie bezpieczeństwa po stronie klienta i uzasadniało oczekiwanie lojalnego przekazywania
przez bank o ryzykach wynikających z oferowanej umowy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Stanowisko, które wypracował SN w ciągu 7 lat
zajmowania się derywatami z roku 2008 jest obecnie satysfakcjonujące i
zasadniczo nie odbiega od standardów wypracowanych w rozwiniętych jurysdykcjach,
np. w Niemczech, w których orzecznictwo nt. derywatów rozwijało się przez
dziesięciolecia. Szkoda tylko spraw, które przedwcześnie przepadły na
przedsądzie, w przekonaniu, że ich przyjęcie nie przyczyni się do
rozwoju orzecznictwa i nie leży w interesie wymiaru sprawiedliwości. Szkoda też
tych spraw, które nigdy się nie zaczęły, gdy klienci uwolnili się od „współpracy”
kredytowej z bankiem po czasie dłuższym niż 3-letni okres przedawnienia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Jednak omawiany wyrok stanowi wsparcie dla
innej grupy klientów bankowych, tj. kredytobiorców mających w swoich umowach
klauzule walutowe. Argumenty, że ryzyko walutowe bank powinien ocenić i odkryć
przed klientem na moment zawarcia umowy, że klient niezależnie od profesji nie
może być traktowany wobec banku jako profesjonalista, a bank powinien
informować o ryzyku walutowym w utrwalonym formacie (zob. wyr. TSUE C-186/16
pkt 47) są ciągle kontestowane przez banki i ciągle wywołują wątpliwości w
orzecznictwie sądów powszechnych. Tymczasem, w ŻADNEJ umowie kredytowej zawartej
w Polsce w latach 2001-2008 żaden bank nie zawarł stwierdzenia o ryzyku zmiany
kursu waluty obcej o 100 %, czyli tzw. „ryzyku rujnującej straty”. Zawarte
zamiast tego stwierdzenia typu „kursy walut są zmienne” są truizmem - nie mają
żadnej wartości poznawczej. </span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Kwestia informacji o ryzyku i rozkładu ryzyka między stronami jest jednak w sprawach kredytowych tylko tłem dla kwestii umówionej dowolności w ustalaniu kursów walutowych. Ale tym razem to klientowi służy 10-letni okres przedawnienia, a bank staje pod ścianą okresu 3-letniego.<o:p></o:p></span></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-29626058550461992017-10-18T10:21:00.001+02:002017-10-18T13:11:06.090+02:00Nadzwyczajna zmiana stosunków walutowych zadziałała.<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Nadzwyczajna zmiana
stosunków (klauzula rebus sic standibus) z art. 357</span><sup style="color: #002060; font-family: Arial, sans-serif;">1</sup><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"> k.c. zadziałała w
SA w Warszawie (I ACa 1098/15):</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><a href="http://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/details/$N/154500000000503_I_ACa_001098_2015_Uz_2016-11-29_001"><span style="color: blue;">http://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/details/$N/154500000000503_I_ACa_001098_2015_Uz_2016-11-29_001</span></a></span><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Chodziło o zawartą w roku 2008 umowę leasingu maszyn rozliczaną w odniesieniu do bieżącego kursu JPY. Jest to bodaj pierwsze orzeczenie, w którym sąd nie tylko kwalifikuje zmianę kursu walutowego jako nadzwyczajną zmianę stosunków, ale i korzysta z kompetencji kształtowania stosunku prawnego, w tym wypadku przez jego modyfikację. Stosując </span><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">art. 357</span><sup style="color: #002060; font-family: Arial, sans-serif;">1</sup><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"> k.c., a nie przepisy o waloryzacji, sąd uznał, że nawet gwałtowna zmiana kursu walutowego nie może być traktowana jako przesłanka waloryzacji, jeżeli nie chodzi przy tym o osłabienie siły nabywczej waluty krajowej w odniesieniu do koszyka dóbr. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Wyrok ten ma znaczenie dla wszelkich umów o wysokości świadczeń uzależnionej od notowań walutowych. W szczególności dotyczy to umów, w których jedna ze stron jest profesjonalistą na rynku finansowym (firmą leasingową, bankiem), który w swojej działalności powinien profesjonalnie szacować ryzyko walutowe zarówno w skali mikro, jak i makro.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Wyrok ten może mieć więc znaczenie dla rozstrzygnięć sporów toczonych na tle umów kredytowych indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej. </span><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Stawiam przy tym tezę, że przepis ten nie
może służyć do obrony banku argumentem o nieprzewidywalności gwałtownej zmiany kursu.
Wprawdzie art. 357</span><sup style="color: #002060; font-family: Arial, sans-serif;">1</sup><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"> kc mówi o zmianie, której "strony nie przewidywały" w momencie zawarcia umowy,
ale nie może to zwalniać banku z obowiązku oceny ryzyka walutowego przed zawarciem
transakcji walutowej (np. art. 2 pr. bank.). </span><br />
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Wydaje się, że skoro przepis obejmuje sytuacje, w których tylko jednej ze stron grozi rażąca strata to ograniczenie przesłanki nieprzewidywalności do stanu wiedzy tej strony wydaje się naturalne.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Co charakterystyczne, </span><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">sąd </span><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">w tej sprawie pisze
o nieprzewidywalności zmiany dla klienta w ocenie stanu faktycznego, ale w
podstawie rozstrzygnięcia przytacza przepis, który mówi o nieprzewidywalności
dla "stron". Wzmacnia to jedynie tezę, że w przypadku przedsiębiorcy finansowego, w szczególności zaś banku zasadne jest czytanie art. 357</span><sup style="color: #002060; font-family: Arial, sans-serif;">1</sup><span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"> k.c. jako zakładającego
nieprzewidywalność dla strony nieprofesjonalnej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jedna jaskółka wiosny
nie czyni, tym bardziej że lata nad poletkiem leasingowym, a nie bankowym. Nie należy spodziewać się nagłego zwrotu orzecznictwa, które jak dotąd
jednoznacznie negatywnie oceniało skuteczność powołania się na nadzwyczajną zmianę stosunków na gruncie umów z elementem walutowym, a szczególnie umów kredytowych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #002060; font-family: "arial" , sans-serif;">Omawiany tu wyrok,
razem z wyrokiem TSUE C-186/16 oraz wyrokiem SN II CSK 845/16, właściwie
odczytany może być jednak pomocny w zwalczaniu sofistycznego argument wskazującego, że bank nie mógł
przewidzieć gwałtownej zmiany kursu PLN (a klient powinien).</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"> </span></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-14395155305222579782017-10-11T16:58:00.000+02:002017-10-17T17:20:45.301+02:00Kurs z dnia wypłaty obowiązuje przez cały czas wykonywania umowy kredytowej.<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif;">1. Do tej przełomowej dla setek procesów tezy daje się
sprowadzić opublikowane właśnie uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z
14.07.2017 w sprawie II CSK 803/16.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">2. SN wskazał, że art.
385<sup>1</sup> k.c. został wprowadzony do polskiego systemu prawa w
ramach transpozycji dyrektywy 93/13/WE jeszcze przed akcesją Polski do Unii
Europejskiej. Z tego formalnego względu nie ma być możliwe złożenie pytania do
TSUE w Luksemburgu. Jednakże, treść tej dyrektywy ma mieć oczywiście decydujące
znaczenie dla wykładni art. 385<sup>1</sup> i nast. k.c. zarówno przed jak
i po akcesji.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">3. SN podtrzymał linię
orzeczniczą wskazującą, że klauzule walutowe w umowach kredytowych
indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej służą zapewnieniu dodatkowego
zarobku dla banku - zob. wyr. SA w Warszawie VI ACa 441/13.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">4. SN przesądził, że do
oceny umów zawartych przed rokiem 2009 nie ma zastosowania art. 358 k.c.
odsyłający do średniego kursu NBP przy spłacie w PLN zobowiązań w walucie
obcej. Przepis ten w nowym brzmieniu obowiązuje dopiero od 24.01.2009. Należy
tu poczynić uwagę, że niezależnie od kwestii międzyczasowych przepis ten nie
mógłby zostać zastosowany w sprawie. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem SN (V
CSK 445/14, V CSK 88/16) umowa kredytu denominowanego zawiera wprawdzie
wyrażenie kwoty kredytu w walucie obcej, ale zobowiązuje każdą ze stron do
wykonania umowy (spełnienia świadczenia) w walucie polskiej. Tymczasem art. 385
§ 2 k.c., w brzmieniu po 24.01.2009, dotyczy zobowiązań podlegających wykonaniu
w walucie obcej.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">5. SN podtrzymał linię
orzeczniczą (V CSK 445/14, V CSK 88/16), zgodnie z którą pożyczka denominowana
to pożyczka walutowa, polegająca na świadczeniach w walucie polskiej. SN
stwierdził, że „<i>zobowiązanie wyrażone w walucie obcej mogło być spłacane […]
w walucie polskiej.</i>” To ostatnie zdanie nie budzi wątpliwości. Jednak
wcześniejsze zdanie oznacza, że istnieją przypadki, w których: „<i>zobowiązanie
w walucie obcej nie może być spłacone w walucie obcej</i>”. Nie podjąłbym się
bronienia tej tezy. Ale Roma locuta causa finita.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">6. W konsekwencji SN
przyjął, że umowa pożyczki została ważnie zawarta, mimo że strony nie ustaliły
wysokości świadczeń w PLN. Wystarczające było bowiem ustalenie wysokości
zobowiązań w CHF. SN uznał, że klauzula przewidująca świadczenia w PLN nie
należy do postanowień określających główne świadczenia stron.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">7. Idąc dalej SN
potwierdził, że odesłanie w klauzuli walutowej do tabeli banku-pożyczkodawcy
jest nieuczciwe i zajął się sankcją tej nieuczciwości.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">8. Przede wszystkim SN
wskazał, że zgodnie z orzecznictwem TSUE (począwszy od wyroku C-243/08 Pannon, pkt 33, 35)
konsument ma prawo sprzeciwić się zastosowaniu przez sąd w procesie sankcji
bezskuteczności nieuczciwej klauzuli. Wynika z tego, że SN stoi na stanowisku,
że w przypadku bezskuteczności częściowej umowy konsumenckiej nie chodzi o
bezskuteczność bezwzględną (z mocy prawa), a o bezskuteczność z mocy decyzji
strony chronionej (bezskuteczność zawieszoną). Podkreślić należy, że prawo
konsumenta do sprzeciwienia się sankcji bezskuteczności może się urzeczywistnić
tylko w procesie, a nie w dokumencie pozasądowym, takim jak aneks (np. wyrok C-472/11 Banif Plus, pkt 27).</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">9. Następnie SN przyjął
dość kontrowersyjną, a w każdym razie nowatorską tezę, rozwijając twórczo
dotychczasowy dorobek TSUE (np. w sprawie C-26/13 Kasler). SN przyjął w pewnym
zakresie dopuszczalność „redukcji utrzymującej skuteczność”. SN wskazał, że
orzecznictwo TSUE odrzucające „redukcję” rozwinęło się na tle stanów
faktycznych, w których chodziło o klauzule, których wyeliminowanie nie
wywoływało istotnych luk, takie jak klauzula kary umownej, odsetki za zwłokę
albo natychmiastowa wymagalność. Z wyroku C-26/13 Kasler, dopuszczającego
zastosowanie przepisu dyspozytywnego, w celu uzupełnienia luki powstałej po
eliminacji klauzuli niedozwolonej, SN wywiódł dopuszczalność odstępstwa od
zakazu „redukcji utrzymującej skuteczność”. Trzeba jednak wskazać, że samo
odesłanie do normy dyspozytywnej nie jest jeszcze „redukcją utrzymującą
skuteczność”; jest nią dopiero miarkowanie wysokości świadczeń w oparciu o
kryteria słusznościowe. Dlatego odniesienie do wyroku C-26/13 Kasler należy
traktować w kategoriach luźnej inspiracji, a nie traktatowego związania sądu
krajowego wykładnią prawa unijnego dokonaną przez TSUE.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">10. Przechodząc do sedna
rozstrzygnięcia SN wskazał, że <b>po eliminacji klauzuli walutowej,
przewidującej ustalenie wysokości raty pożyczki w oparciu o kurs sprzedaży
banku z dnia płatności raty, należy uzupełnić tak powstałą lukę przez
zastosowanie kursu kupna z dnia wypłaty kredytu</b>. SN dopuścił taką możliwość
na podstawie art. 65 k.c., zakładając że jest to kurs akceptowany przez strony.
SN dostrzegł abuzywność takiego ustalenia kursu (w dniu zawarcia umowy nie jest
znany kurs kupna banku z dnia wypłaty), ale przyjął że jest to abuzywność na
tyle nieistotna, że konsument może w procesie zrezygnować z powoływania się na
nią.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">11. Alternatywnie, SN
zaproponował sądowi apelacyjnemu zastosowanie średniego kursu NBP na podstawie
art. 41 prawa wekslowego w związku z art. 56 k.c. SN nie wskazał, czy chodzi tu
o kurs stały z dnia wypłaty, czy kurs zmienny z dnia płatności każdej raty.
Jednak wskazanie, że sąd apelacyjny ma zastosować kurs korzystniejszy dla
klienta (art. 385 § 2 zd. 2 k.c.) oznacza, że musiało chodzić o kurs stały.
Kurs zmienny jest oczywiście mniej korzystny dla klienta choćby ze względu na
ryzyko walutowe z nim związane (o czym mówi np. wyrok TSUE C-186/16 Andriciuc).</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">12. SN odnotował jeszcze,
że zasada walutowości była w stosunku do banków ograniczona również przed
rokiem 2009 (art. 3 ust. 3 pr. dew.). Teza ta została jedynie zarysowana w
uzasadnieniu, więc można się spodziewać dalszych sporów na tle wykładni tego
przepisu.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nie powinno być
natomiast żadnych wątpliwości, że prawidłowa jest teza, bogato udokumentowana
przez SN orzecznictwem TSUE, wskazująca że sąd powinien z urzędu brać pod uwagę
nieuczciwość klauzul w umowie konsumenckiej. Istnieją dziesiątki orzeczeń sądów
powszechnych naruszające tą zasadę. Pozostaje mieć nadzieję, że ta skądinąd
prosta wzmianka doprowadzi do istotnej korekty orzecznictwa sądów powszechnych.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">13. Wyprzedzając sofistykę, która jest często uprawiana na podstawie orzeczeń SN w sprawach bankowych, trzeba wyjaśnić, że SN nie mógł skonstruować alternatywy: albo kurs kupna banku z dnia spłaty, albo średni kurs NBP z dnia spłaty. </span></b><br />
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">14. Człon pierwszy jest bowiem obarczony niedopuszczalną dowolnością banku. Kurs kupna banku z dnia spłaty raty jest zupełnie tak samo abuzywny jak kurs sprzedaży banku z dnia spłaty raty. Jest więc oczywiście mniej korzystny dla klienta niż drugi człon, który odnosi się do obiektywnego miernika. Ponadto, SN nie mógł zastąpić jednej klauzuli abuzywnej inną - tak samo abuzywną. </span></b><br />
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">15. Cytat z art. 41 pr. weksl. na s. 19 uzasadnienia wyroku odnoszący się do średniego kursu NBP z dnia PŁATNOŚCI nie może być rozumiany jako sugestia SN, że należy zastosować (przynajmniej w alternatywie z kursem banku) średni kurs NBP z dnia płatności raty. Weksel jest płatny "w jedną stronę", tymczasem w pożyczce płatność następuje "tam i z powrotem". Interpretując ten wyrok należy wyjaśnić do której płatności odnosi się analogia z prawa wekslowego. </span></b><br />
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">16. Jeżeli oba człony alternatywy mają być porównywane na ten sam dzień to ww. eliminacja kursu kupna banku z dnia płatności raty, eliminuje kurs "wekslowy" z tego dnia. W takiej sytuacji pozostaje kurs "wekslowy" z dnia płatności kwoty pożyczki przez bank. </span></b><br />
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">17. Gdyby natomiast przyjąć, że kurs kupna banku z dnia wypłaty ma być porównany ze średnim kursem NBP z dnia płatności raty, to zawsze pierwszy człon (jako stały) musiałby być oceniony jako bardziej korzystny niż drugi człon (jako zmienny w czasie). Zresztą SN zakwestionował zastosowanie przez SA w tej sprawie średniego kursu NBP z dnia płatności raty (s. 8 uzasadnienia).</span></b><br />
<br />
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">18. Dlatego jedynym możliwym rozumieniem alternatyw przedstawionych przez SN jest zdanie: "Albo kurs kupna z dnia wypłaty kredytu, albo kurs średni NBP z tego dnia". SN zakwestionował bowiem zarówno używanie kursu banku z dnia płatności raty, jak i średniego kursu NBP z tego dnia.</span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Podsumowując -</span></b><b><span style="color: #1f4e79; font-family: "arial" , sans-serif; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> SN
odrzucił tezę o niezawarciu, względnie nieważności umowy kredytowej z
niedookreśloną klauzulą walutową. SN przyjął natomiast tezę o bezskuteczności
częściowej takiej umowy kredytowej i uznał za właściwe jej rozliczanie po
stałym kursie zastosowanym przez bank w dniu wypłaty kredytu.</span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-54703584333485806362017-10-09T16:51:00.002+02:002017-10-19T16:00:51.876+02:00Rozliczenia "obok" kredytu frankowego do zwrotu.<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uwzględnił w piątek 6.10.2017 pozew klientów PKO BP SA i zasądził zwrot kwot zapłaconych tytułem spłaty kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny z 18.12.2006 (XVI C 526/17).</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">W tej niezwykle interesującej sprawie klienci wnioskowali o kredyt w kwocie 160.000 PLN, wskazując we wniosku kredytowym m.in., że tytułem zapłaty ceny za kredytowaną nieruchomość powinni zapłacić 154.800 PLN.</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">Sformułowana przez bank umowa kredytowa zawierała następujące postanowienia:</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- kwota kredytu, którą bank "zobowiązuje się postawić do dyspozycji" - 68.170 CHF,</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- cele kredytu: zapłata ceny oraz potrzeby własne,</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- wypłata kredytu nastąpi w transzach, z tym że transza na zapłatę ceny nastąpi w równowartości 154.800 PLN (nie podano ani z jakiego dnia, ani z jakiego źródła zostanie wzięty kurs przeliczeniowy),</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- wypłata nastąpi w CHF, z tym że jeżeli kredytowane zobowiązania mają być wykonane w Polsce - w PLN,</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- kwota wypłacana w PLN miała być przeliczana według kursu kupna z tabeli banku,</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- gdyby nawet wypłata następowała w CHF, kwota kredytu przeliczona byłaby przez kurs kupna i kurs sprzedaży z tabeli banku,</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">- spłata kredytu nastąpi z konta bankowego prowadzonego w PLN dla powodowych klientów przez pozwany bank w ten sposób, że pobrana zostanie przez bank kwota w CHF przeliczona wg kursu sprzedaży banku z dnia płatności raty.</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">Sąd rozpoznając sprawę na podstawie dokumentów stwierdził, że tak zawarta umowa kredytowa nie była i nie jest podstawą prawną do płatności, które między stronami następowały w PLN. Stwierdzenie Sądu dotyczy zarówno kwot wypłaconych przez bank, jak i kwot spłacanych przez klientów.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">Sąd wskazał, że umowa została zawarta jako umowa walutowa o płatnościach w CHF, a przepływy między stronami następowały w PLN, czyli nie były dokonywane na podstawie tej umowy. Wobec faktu, że bank nie podał innej podstawy prawnej do przepływów w PLN, Sąd uznał że nie miały one żadnej podstawy prawnej.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">Sąd stwierdził również między innymi, że:</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- ustawa antyspreadowa bez aneksu nic nie zmienia w sytuacji prawnej stron,</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- abuzywność klauzul walutowych odsyłających do tabeli banku jest bezdyskusyjna,</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- Sąd nie ma możliwości modyfikacji umowy, w której zawarte są klauzule nieuczciwe,</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- konsument zdany na łaskę i niełaskę banku ustalającego codziennie inny kurs w tabeli nie był w stanie przewidzieć wysokości raty i porównywać oferty banku z ofertami innych banków,</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- umowę należy badać na moment jej zawarcia - jeżeli żądane kwoty nie mają pokrycia w umowie o treści na dzień jej zawarcia to są do zwrotu,</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- przepisy o klauzulach abuzywnych muszą mieć efekt odstraszający dla przedsiębiorcy.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">W ustnych motywach wyroku widoczny był wysiłek zracjonalizowania i uporządkowania klauzul umownych, które pozostawały w sprzeczności ze sobą. Dość wskazać, że umowa mówiła jednocześnie, że:</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- kredyt jest udzielony w walucie wymienialnej (tytuł) i że waluta wymienialna jest inna niż waluta kredytu (par. 1.9),</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- kredyt mógł być wypłacony w CHF (przy określonych warunkach wstępnych), ale kwota wypłacana przeliczona byłaby przez kurs kupna i kurs sprzedaży (par. 5.5),</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- bank był zobowiązany postawić do dyspozycji kwotę w CHF (par. 2.1), ale część przeznaczona na zapłatę ceny miała być wypłacona w równowartości 154.800 PLN (par. 5.1),</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;">- spłata miała być dokonywana w CHF (bo kredyt był w CHF), ale bank miał pobierać środki pieniężne z rachunku bankowego klienta prowadzonego w PLN (par. 13.1, 13.7).</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 13.3333px;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 13.3333px;">Trudno oprzeć się wrażeniu, że umowa kredytowa była nieprzejrzysta, a przez to nieuczciwa, nie tylko w zakresie określonych klauzul, ale w całości, a to już stawia na porządku dziennym ocenę umowy na podstawie art. 58 par. 2 k.c., a nie na podstawie art. 385/1 k.c.</span></span></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-35962395851606005962017-07-20T15:18:00.002+02:002017-07-20T15:20:06.851+02:00SN: Utrzymujemy pożyczkę „frankową” w mocy, ale nie "amortyzujemy" skutków bezprawności.<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa
przeciwegzekucyjnego klientów BPH SA, jako następcy prawnego PBK SA, uchylił
wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie (I ACa 197/15) i skierował sprawę do
ponownego rozpoznania. Przy tej okazji Sąd Najwyższy poczynił szereg uwag,
które wskazują na kształtowanie się linii orzeczniczej dotyczącej sporów na tle
umów pożyczek i kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej
(głównie do CHF).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">W ocenianej sprawie strony zawarły w roku 2001 umowę
pożyczki denominowanej do CHF. Umowa przewidywała wypłatę kwoty pożyczki w PLN
po przeliczeniu w dniu wypłaty przez kurs kupna banku, a następnie - spłatę rat
w PLN po ponownym przeliczeniu w dniu płatności raty przez kurs sprzedaży
banku. W roku 2005 umowa została wypowiedziana, a w roku 2006 wystawiono BTE,
na podstawie którego wszczęto egzekucję. Pozew został złożony w roku 2012.
Powodowie kwestionują klauzulę ustalania raty pożyczki w oparciu o bieżący kurs
sprzedaży banku i wywodzą z tego nieważność (niezawarcie) całej umowy, ewentualnie
bezskuteczność klauzuli przeliczania raty przez kurs sprzedaży, skutkujące
bezpodstawnością wystawienia BTE w całości. Sąd Okręgowy w Szczecinie przyznał
rację konsumentom (I C 201/12), a Sąd Apelacyjny zmienił wyrok SO w
przeważającej części i powództwo oddalił.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Sąd Najwyższy wyszedł z założenia, że klauzula
uzależniająca wysokość raty od kursu waluty ustalanego jednostronnie przez bank
jest oczywiście bezprawna, a przez to bezskuteczna. Sąd Najwyższy przyjął
jednocześnie, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE, że bezskuteczność
klauzuli abuzywnej powinna być dolegliwa dla nieuczciwego przedsiębiorcy, ale
nie powinna naruszać interesów konsumenta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Sąd Najwyższy przyjął, zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem TSUE, że należy brać tu pod uwagę interes abstrakcyjnego
konsumenta, a nie interes konkretnego konsumenta - strony postępowania, a to po
to by uniknąć dowolności i nieprzewidywalności ocen. Tak rozumiany interes
konsumenta posłużył za uzasadnienie tezy, że niekorzystne dla konsumenta byłoby
ustalenie nieważności (niezawarcia) umowy, a to dlatego, że ten musiałby
natychmiast zwrócić całość otrzymanej i jeszcze niespłaconej kwoty pożyczki (w
PLN). Jak widać, SN nie wziął pod uwagę przedawnienia roszczeń banku po trzech
latach od wypłaty, czyli aktualnie po lecie 2014.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">Jak widać, SN przyjął, że interes wszystkich
konsumentów, którzy otrzymali wypłatę kredytu przed tą datą nie jest jeszcze
interesem dość abstrakcyjnym i należy abstrahować od terminu przedawnienia
roszczeń banku.</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">W związku z założeniem utrzymania umowy w mocy w
interesie konsumenta pozostaje założenie, że umowa pożyczki (czy kredytu)
denominowanej do waluty obcej (CHF) jest umową o kwocie pożyczki wyrażonej w
CHF, a płaconej w PLN. Stąd wypłynął wniosek, że taka umowa zawiera kwotę pożyczki
jako element definicyjny umowy pożyczki. Odmienne twierdzenie klientów, oparte
na art. 353 § 1 k.c., SN uznał za nieuzasadnione.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">SN potwierdził tu linię orzeczniczą, która
ukształtowała się na tle sporów dotyczących ważności umów hipotecznych zawieranych
na zabezpieczenie kredytów denominowanych (IV CSK 377/10, V CSK 445/11, V CSK
88/16).</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">W konsekwencji, SN przyjął że klauzula odsyłająca do
kursu sprzedaży banku jedynie „dookreśla” treść zobowiązania klienta. Przepisy
dyrektywy nie regulują kwestii co to jest główne świadczenie stron,
pozostawiając to prawu krajowemu (zob. wyrok TSUE C-26/13). Skoro jednak
klauzula jest bezskuteczna, to należy treść zobowiązania klienta „dookreślić”
bez niej. Postanowienia umowy przewidujące PLN jako walutę wypłaty i spłaty
pożyczki pozostają ważne. Należy więc ustalić jakie kwoty w PLN powinny być
przez klienta spłacane. W tym celu należy ustalić kurs, po którym kwota
pożyczki umówiona w CHF powinna być comiesięcznie przeliczana na PLN.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Kursu takiego nie można poszukiwać na podstawie art.
358 k.c., a to dlatego że przepis ten w momencie zawierania umowy pożyczki miał
zupełnie inne brzmienie. Średni kurs NBP jako podstawa przeliczenia na PLN
zobowiązania wyrażonego w CHF pojawił się w tym przepisie dopiero w 2009, a umowę
zawarto wcześniej.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">SN nie zdecydował się zastosować tu argumentacji
użytej w wyroku III CSK 273/11, zgodnie z którą art. 358 § 2 k.c. należy
wykładać ścieśniająco, gdyż dotyczy on tylko przypadków, w których dłużnik (tu:
klient) jest zobowiązany do świadczenia w walucie obcej (tu: przepłynąć miały
złotówki).</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Nie można też przyjąć obowiązku spłaty bezpośrednio w
CHF. Oznaczałoby to pominięcie klauzul zapłaty w PLN, a przecież klauzule te są
skuteczne. Poza tym, klient byłby w równie złej sytuacji jak w przypadku
utrzymania ww. niedozwolonej klauzuli w mocy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt; letter-spacing: 1pt;">SN przyjął natomiast, że można
poszukiwać wiążącego strony kursu walutowego w normie art. 56 k.c. SN powołał
się tu na wyrok TSUE C-26/13 Kasler, w którym dopuszczono zastosowanie przepisu
dyspozytywnego jako narzędzia uzupełnienia umowy konsumenckiej po eliminacji
bezprawnej klauzuli. SN wskazał, że znane mu są wyroki TSUE, wskazujące na
ryzyko „amortyzacji” dla przedsiębiorcy skutku abuzywności przy uzupełnianiu
umowy. SN wskazał jednak, że wyroki te dotyczyły mniej kluczowych elementów
umowy (stopa oprocentowania, wysokość kary umownej) niż wysokość raty pożyczki.</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">SN odnosił się tu prawdopodobnie m.in. do wyr. TSUE
C-618/10 Banco Espanol de Credito, który zakwestionował korektę stopy
odsetkowej w oparciu o odpowiadający art. 56 k.c. przepis hiszpańskiego prawa.</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Na gruncie art. 56 k.c. SN wskazał, że nie chodzi
oczywiście o wykładnię oświadczeń woli stron, regulowaną art. 65 k.c., a o
uzupełnienie oświadczeń woli, tak jakby strony „zapomniały” uregulować pewnych
kwestii. Skoro art. 56 k.c. nakazuje uzupełniać oświadczenia woli w oparciu o
ustawę, dobre obyczaje lub zwyczaje, należy w tym zakresie poszukiwać kryterium
ustalania kursu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">SN sformułował dwa takie kryteria.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt; letter-spacing: 1pt;">Pierwsze kryterium, to kurs kupna
zastosowany faktycznie przez bank w momencie wypłaty kredytu. Kurs ten nie był
umówiony, był więc ustalony dowolnie przez bank, co jest bezprawne. Bezprawność
ta była jednak jednorazowa, nieznaczna i milcząco akceptowana przez klienta.
Dodatkowo, SN wskazał, że w czasie procesu klient nie kwestionował kursu kupna
zastosowanego przez bank i odniósł się do koncepcji bezskuteczności względnej,
zgodnie z którą konsument może zdecydować</span><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">Wydaje się, że SN oparł tu argumentację na odniesieniu
do dobrych obyczajów, do których odsyła art. 56 k.c. W zakresie bezskuteczności
względnej stanowisko SN współgra z utrwalonym orzecznictwem TSUE (np. wyr. C-
243/08 Pannon nb. 33-35). Należy odróżniać możliwość niepowołania się przez
klienta na abuzywność klauzuli (równoznaczną z zamiarem jej wykonywania) od
obowiązku uwzględniania przez sąd bezskuteczności klauzuli z urzędu. W praktyce
procesowej, sąd powinien najpierw pouczyć konsumenta o abuzywności, a klient
może nie skorzystać z uprawnień związanych z abuzywnością klauzuli. Oczywiście
rodzi to ryzyko niedozwolonej presji ze strony banku, ale tego omawiana sprawa
nie dotyczyła.</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Drugie kryterium, to średni kurs NBP z dnia wypłaty
kredytu, wynikający z analogicznie zastosowanego art. 41 prawa wekslowego,
który w dniu zawierania umowy pożyczki już obowiązywał. Średni kurs NBP z dnia
płatności raty byłby niedopuszczalną „amortyzacją” bezskuteczności w interesie
przedsiębiorcy (tu: banku).<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">Art. 41 pr. wekslowego zawiera zbliżoną konstrukcję
prawną, do konstrukcji wynikającej z art. 358 k.c. od roku 2009.</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">SN wskazał, że tylko dlatego przekazuje sprawę do SA,
żeby ten ustalił, który kurs jest dla konsumenta korzystniejszy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0b5394;"><i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">Doświadczenie uczy, że kurs kupna banku jest zawsze
niższy niż średni kurs NBP z tego dnia.</span></i><span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Podsumowując, zdaniem SN <span style="letter-spacing: 1.0pt;">raty w umowie pożyczki (lub kredytu) „frankowego” powinny być rozliczane
według kursu zastosowanego przez bank w dniu wypłaty pożyczki (lub kredytu).</span><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="letter-spacing: 1.0pt;"><span style="color: #0b5394;"><br /></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;"><span style="color: #0b5394;">Niniejszy post stanowi relację z ogłoszenia ustnych
motywów wyroku SN z 14.07.2017. Fragmenty kursywą stanowią
dopowiedzenie motywów, które wypowiedziane nie zostały, a które są wynikiem
wnioskowania przeprowadzonego przeze mnie. W związku z tym, że sprawa naszego
klienta nie jest zakończona, jesteśmy zobowiązani powstrzymać się od ocen tego
orzeczenia (sygn. akt </span></span><span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 16px;">II CSK 803/16)</span><span style="color: #0b5394; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 12pt;">. </span></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-2550702578766940582016-12-12T21:31:00.001+01:002016-12-12T21:31:55.006+01:00Kilka uwag pokonferencyjnych.<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Konferencja naukowa Katedry Prawa Cywilnego WPIA
UW „Skutki kontraktowe uznania postanowienia umowy za niedozwolone w relacjach
między konsumentem a przedsiębiorcą w świetle europejskiego prawa konsumentów”
odbyła się 9.12.2016. Konferencja była okazją do przedstawienia szeregu
poglądów, ogniskujących się chcąc niechcąc wokół tematyki abuzywności i wadliwości
indeksowanych i denominowanych umów kredytowych. Przedstawione na konferencji
poglądy wymagają kilku słów podsumowania i komentarza. Z konieczności skrócona
formuła wpisu na blogu uniemożliwia wskazanie prelegenta oraz głosów
polemicznych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">1. Stabilność
systemu bankowego w systemie prawa cywilnego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">Teza o
stabilności systemu bankowego, czy szerzej finansowego, jako dobru podlegającym
ochronie w prawie cywilnym jest nie do pogodzenia z aksjologią kodeksu
cywilnego. Art. 1 k.c. stanowi, że prawo cywilne reguluje stosunki między
indywidualnymi osobami, a nie stosunki społeczne en bloc. Dał temu wyraz m.in.
SN w wyroku I CSK 472/11. Przyjęcie, że stabilność systemu bankowego należy do
elementów porządku publicznego chronionego przez prawo cywilne wymagałoby
uznania stabilności systemu bankowego za jedną z zasad współżycia społecznego
(art. 58, art. 353</span><sup style="color: navy; font-family: Arial;">1</sup><span class="apple-converted-space" style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"> </span><span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">k.c.)
i to niezależnie od tego, czy stabilność byłaby zagrożona przez sprzeczne z
prawem działania uczestników systemu. Postulat ten, to awansowanie powiedzenia
„too big to fail” do rangi zasady prawa. Tymczasem prawo cywilne zna zupełnie
inną zasadę, mianowicie zasadę niezwiązania „złymi zwyczajami”, kreowanymi
przez grupę profesjonalistów we własnym interesie z pokrzywdzeniem klientów (M.
Safjan, w: M. Safjan (red.), System prawa prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s.
186; zob. też orz. SN C 105/49 oraz wyr. SN II CR 536/64; co do złych zwyczajów
na rynku finansowym zob. np. wyr. SA w Warszawie VI ACa 87/12, wyr. SO w Łodzi
III Ca 39/13 (s. 19) oraz wyr. SA w Łodzi I ACa 1206/13 (s. 27).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt; text-align: justify;">2. Odstraszający
cel dyrektywy 93/13 a stabilność systemu finansowego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Założenie, że stabilność systemu finansowego jest
granicą zastosowania sankcji nieważności, o której mowa m.in. w art. 6 ust. 1
dyrektywy, oparte jest na pomyleniu domen prawa prywatnego (cywilnego) i
publicznego (w szczególności administracyjnego, ale też karnego). Prawo
prywatne nie może zajmować się stabilnością systemu finansowego, gdyż nie ma do
tego narzędzi. Nie można powiedzieć, że stwierdzenie nieważności jednej umowy
zdestabilizuje system finansowy. Nie można też określić która z kolei sprawa
(setna? tysięczna?) miała by destabilizacyjny skutek wywołać. Skoro każda
sprawa jest inna, a statystyki mówią, że tylko niewielka część klientów
instytucji finansowych pozywa je nawet w przypadku masowo popełnianych nadużyć zaufania,
to nie można sprawy cywilnej traktować nawet w kategoriach mniej lub bardziej
formalnego „precedensu” uruchamiającego lawinę spraw „wygranych” już na
wstępie. Dodatkowo, doświadczenie z kryzysu finansowego z roku 2008, który
właściwie wcale się jeszcze nie skończył, uczy że swoista pobłażliwość
polegająca na neutralizowaniu odstraszającego celu dyrektywy 93/13 wywołuje
efekt „szantażu moralnego” („moral hazard”), polegającego na podawaniu przez
instytucje finansowe coraz bardziej „innowacyjnych produktów finansowych”. W
efekcie, system finansowy jest coraz bardziej rozchwiany przez produkty
finansowe, znacznie bardziej niż byłby w sytuacji stwierdzenia bezskuteczności
tych produktów, nawet za cenę poddania części uczestników rynku procedurom
restrukturyzacyjnym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Argumentem o stabilności systemu finansowego jako
celu wyłączającym, w pewnym zakresie, cel odstraszający dyrektywy, posłużył się
ostatnio Rzecznik Generalny TSUE w opinii do sprawy C-154/15 z 13.07.2016. Stanowisko
to nie daje odpowiedzi na przedstawione wyżej zastrzeżenia. Stanowi ono zresztą
niedopuszczalną próbę neutralizacji prawa stanowionego przez wykładnię contra
legem. Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie pozostawia bowiem miejsca na cele inne
niż odstraszanie przedsiębiorców przed stosowaniem nieuczciwych klauzul
umownych. W dyskusji wskazano zarówno, że stanowisko Rzecznika nadaje się do
zastosowania również do rozwiązania „problemu frankowego”, jak i że pogląd ten
się do tego nie nadaje. Za drugim, prawidłowym stanowiskiem, wskazano
następujące argumenty, odnoszące się do rozpoznawanej sprawy:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">- klient mógł z łatwości „spłacić” (w polskim
tłumaczeniu błędnie wskazano „odprzedać”) kredyt z pomocą innego kredytu,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">- stosowanie klauzuli nie skutkowało istotnymi
zmianami kwot miesięcznych rat.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Powyższe cechy nie występują w przypadku kredytów
indeksowanych (denominowanych).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">3. Sankcja
nieważności umowy jest przejawem „publicyzacji”, ale nie „penalizacji”
prawa cywilnego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">„Publicyzacja” prawa prywatnego (cywilnego) jest
tendencją obecną od lat w europejskich porządkach prawnych, w tym w prawie
polskim. Wychodzi ona z obserwacji zarówno postępującej specjalizacji obrotu
prawnego, jak również postępującego rozwarstwienia uczestników obrotu z uwagi
na obrót masowy, globalizację oraz łatwość komunikacji w mediach
elektronicznych podmiotów wcześniej odizolowanych barierami komunikacyjnymi.
Narzędziami „publicyzacji” są normy bezwzględnie obowiązujące (niepodlegające
modyfikacji wolą stron), a także normy jednostronnie bezwzględnie obowiązujące
(podlegające modyfikacji tylko na rzecz strony słabszej). Naruszenie takich
norm przez zawarcie umowy o treści naruszającej przepisy prawa skutkuje
bezskutecznością całości lub części umowy. Szczególnym polem „publicyzacji”
prawa cywilnego jest prawo konsumenckie. „Publicyzacja” ma też inny aspekt, tj.
poddawania coraz to nowych pól obrotu reglamentacji i kontroli publicznoprawnej
przez organy kontroli i nadzoru administracyjnego. Tym niemniej, określanie
sankcji nieważności umowy jako przejawu nie tylko „publicyzacji”, ale nawet „penalizacji”
prawa cywilnego musi budzić zdziwienie. Kto właściwie jest „penalizowany” w
takim ujęciu: umowa? Przeciwstawiane sankcjom inwalidacyjnym sankcje
kompensacyjne w skomplikowanych umowach finansowych są dysfunkcjonalne, choćby
dlatego że wykazanie związku przyczynowego między naruszeniem umowy a
określonym uszczerbkiem majątkowym graniczy w praktyce z
nieprawdopodobieństwem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">4. Wyroki
prawokształtujące jako wyjątek w autonomii woli stron.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Przedstawianie wyroków prawokształtujących jako
chroniących autonomię woli stron jest nadużyciem. Wyrok prawokształtujący
(przewidziany np. w art. 357<sup>1 </sup>czy art. 388 k.c.) wyposaża sędziego w
narzędzie zmiany treści umowy, w odróżnieniu od narzędzi ustalania (potwierdzania)
treści praw i obowiązków. Taki wyrok stanowi wyjątek od zasady autonomii woli
stron, gdyż to nie one, a sąd kształtuje ich prawa i obowiązki. Dlatego,
przepisy przewidujące wydawanie wyroków prawokształtujących należą do wyjątków,
których nie można wykładać rozszerzająco. Wskazane tu <span style="letter-spacing: 1.0pt;">nadużycie opiera się na błędnym założeniu, że najwyższym dobrem
chronionym przez prawo cywilne (prawo umów) jest umowa jako taka. Tymczasem,
dobrem chronionym są przede wszystkim interesy stron i równowaga między nimi.</span>
Jeżeli tej równowagi nie udaje się uzyskać w ramach umowy, można zastosować sankcję
zmiany umowy przez sąd (jeżeli jest przewidziana w ustawie) lub stwierdzić
wystąpienie sankcji bezskuteczności (lub nieważności) części, a nawet całości
umowy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">5. „Argument
cenowy” jest niedopuszczalny.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Zasady współżycia społecznego są nieraz spychane
na plan dalszy przez argumentację odwołującą się do zapewnienia lepszych
warunków rynkowych dzięki postanowieniom umownym niekorzystnie dla klienta
kształtującym zasady odpowiedzialności i rozkład ryzyk. Przykładem takiej
argumentacji jest twierdzenie pozwanego, że gdyby nie niedozwolone klauzule
indeksacyjne, powód ponosiłby wyższe koszty kredytu z tytułu odsetek.
Argumentacja ta, znana jako „argument cenowy”, jest niedopuszczalna (zob. wyr. SA w Łodzi I ACa 1209/13). Zasad
współżycia społecznego nie można uchylić za dodatkową opłatą lub w zamian za
upust. Nie istnieje związek między niekorzystnym postanowieniem a ceną
świadczenia, która wynika raczej z konkurencji rynkowej, a nie z określonego
ukształtowania umowy (zob. F. Zoll, Prawo Bankowe. Komentarz. Tom 2. Komentarz
do art. 92a-194, Kraków 2005, s. 319; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich,
Warszawa 2002, s. 331). Rolą profesjonalisty jest bowiem zapewnienie w zgodzie
z zasadami współżycia społecznego atrakcyjnych dla klienta warunków finansowych
współpracy (zob. J. Basedow, Münchener Kommentar zum Handelsgesetzbuch. Band 7,
München 1997, nb. 39 do § 307 BGB z powołaniem na utrwalone orzecznictwo niemieckiego
BGH).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">6. Ryzyko
walutowe w roku 2005 nie było mniejsze niż w roku 2008 i następnych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Bank jako profesjonalista na rynku finansowym, co
więcej jako instytucja powołana do zarządzania ryzykami rynku finansowego,
powinien oceniać ryzyko finansowe, w tym ryzyko walutowe w całym czasie trwania
umowy. Jak to ujął były członek zarządu BRE Banku: „Biznes bankowy to kupowanie
ryzyka od kogoś, kto go nie chce lub nie może podjąć” (Banki muszą być pod
kontrolą, rozmowa W. Thora z D. Furmańczykiem i M. Tejchmanem, DGP 17.04.2015).
Ocena ryzyka finansowego wywoływanego przez umowę powinna być dokonana
oczywiście z góry, ex ante, gdyż po ziszczeniu się niekorzystnego zdarzenia nie
można już mówić o ryzyku jego wystąpienia (zob. wyr. SN I CSK 651/12). Jeżeli
teraz bank mówi, że nie była w stanie przewidzieć ryzyka wystąpienia
określonych niekorzystnych zdarzeń, które nastąpiły po zawarciu umowy, to logicznie
prawdziwa jest następująca alternatywa: albo bank nienależycie zbadał ryzyko,
albo badając należycie ryzyko nie mógł wykryć prawdopodobieństwa nadzwyczajnych,
niekorzystnych zdarzeń; wydaje się, że drugi z tych przypadków stanowi przykład
nadzwyczajnej zmiany stosunków ...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">7. Umowy
kredytowe mogą być nieważne wobec niemożności wyliczenia zobowiązań
klienta w oparciu o klauzulę indeksacyjną (denominacyjną).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Jeżeli przyjąć, że umowa kredytu indeksowanego
(denominowanego) stanowi swoisty podtyp umowy kredytowej, charakteryzujący się naturą
odmienną od podstawowego typu umowy kredytowej i po eliminacji wadliwej
klauzuli indeksacyjnej (denominacyjnej) nie jest możliwe rozliczanie umowy z
pominięciem elementu walutowego, to trzeba przyjąć nieważność takiej umowy. Przekonanie
o niemożności wykonywania takiej umowy oparto na obserwacji, zgodnie z którą
nie zawiera się umów kredytu „czysto” złotówkowego z oprocentowaniem ustalanym
w oparciu o stawkę LIBOR. Teza ta wydaje się sprzeczna z art. 385<sup>1</sup> §
2 k.c., który benchmarku rynkowego w ogóle nie przewiduje (w odróżnieniu np. od
art. 58 § 3 k.c. który jest wyłączony właśnie przez art. 385<sup>1</sup> § 2 k.c.).
Przytoczonemu wyżej głosowi o niemożności rozliczania kredytu w oparciu o
stawkę LIBOR w razie eliminacji klauzuli walutowej towarzyszyło założenie o
braku podstaw do zamiennego zastosowania stawki WIBOR lub stawki odsetek
ustawowych, a to ze słusznym powołaniem na autonomię woli stron. Jednak sygnalizowana
tu kwestia odrębnej natury umów kredytowych z elementem walutowym została
ostatnio, wydaje się że słusznie, negatywnie rozstrzygnięta przez SN w wyroku I
CSK 1049/14. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10pt;">8. Czy
w razie nieważności umowy kredytowej bankowi należy się wynagrodzenie?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">W dyskusji przedstawiono pogląd o przysługiwaniu wynagrodzenia
bankowi za korzystanie z kapitału przez klienta w razie ustalenia nieważności
umowy kredytowej. Reprezentowane były zarówno głosy potwierdzające istnienie
takiego wynagrodzenia, jak i odmawiające jego zasadności. Nawet jednak
zwolennicy tego poglądu nie potrafili wskazać jak takie wynagrodzenie
należałoby wyliczać; odrzucono bowiem zarówno stawkę LIBOR, stawkę WIBOR, jak i
stawkę odsetek ustawowych, wskazując jedynie że miałaby to być „stawka rynkowa”.
Obiecującym kierunkiem poszukiwań wydaje się wskazana przez przeciwników tego
poglądu zasada nemo auditur propriam turpitudinem allegans (powołujący się na
własny występek nie będzie wysłuchany). Wydaje się, że występuje tutaj luka
prawna, gdyż zasady tej, intuicyjnie dość oczywistej, nie daje się zastosować
na podstawie żadnego przepisu prawa stanowionego. Art. 58 k.c., 353<sup>1</sup>
k.c. oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 dopuszczają zastosowanie tej zasady w
ramach dobrych obyczajów jako korektora roszczeń umownych, ale milczą co do roszczeń
z bezpodstawnego wzbogacenia. Z kolei art. 5 k.c., zgodnie z jednolicie
przyjmowaną jego wykładnią, nadaje się do zastosowań tymczasowych, a nie
permanentnych; mówi bowiem o nadużyciu prawa, a nie o eliminacji prawa; tu:
prawo do wynagrodzenia mogłoby powstać, niezależnie od art. 5 k.c., a dopiero później
mogłoby zostać nadużyte. Nie jest jednak możliwe przyjęcie, że prawo powstało,
a jednocześnie we wszystkich możliwych sytuacjach między dwoma stronami jego
wykonywanie stanowi nadużycie prawa. Skoro występuje tu luka prawna, to należy najpierw
ustalić charakter tej luki, a następnie sposób jej zapełnienia przez analogię z
konkretnego przepisu (oprócz ww. wchodzić mogą w grę m.in. przepisy o
rozliczeniach w razie upadku umowy wzajemnej 487-497 k.c.). <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Konferencja była okazją do uporządkowania
poglądów na temat wadliwości nieuczciwych umów konsumenckich, a także wskazania
dalszych kierunków poszukiwań. Z pewnością nie zamknęła sporów doktrynalnych,
ale przyczyniła się do naświetlenia problemów, nie tylko dla specjalistów prawa
konsumenckiego, ale i dla prawników nie zajmujących się na co dzień tą gałęzią
prawa, jak również dla samych konsumentów oraz osób zajmujących się pokrewnymi prawu
dziedzinami wiedzy, zainteresowanym rozwojem badań nad umowami konsumenckimi.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-68625387495718251742016-09-20T17:47:00.001+02:002016-09-22T08:37:11.582+02:00Wypowiedzenie kredytu? Najpierw próba restrukturyzacji.<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10pt;">W
natłoku rzeczywistych, planowanych i markowanych zmian prawa bankowego umykają
czasem nowe przepisy istotne dla oceny czynności bankowych. Do takich przepisów
należą obowiązujące od roku regulacje restrukturyzacji zadłużenia kredytowego,
w szczególności art. 75c pr. bank.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;">Bank,
na gruncie obecnie obowiązujących przepisów, nie może wypowiedzieć umowy zaraz
po utracie przez klienta zdolności kredytowej. Zgodnie z nową regulacją, w
przypadku utraty zdolności kredytowej przez klienta (art. 75 ust. 1 pr. bank.),
w szczególności w razie powstania opóźnienia w spłacie kredytu (art. 75c ust. 1
pr. bank.), <span style="letter-spacing: 1.0pt;">bank przed wypowiedzeniem
powinien zastosować procedurę restrukturyzacji zadłużenia kredytowego</span>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;">Oznacza
to, nie mniej i nie więcej tyle, że bank jest zobowiązany wyznaczyć termin
przynajmniej 14 dni roboczych do dokonania spłaty. W takim upomnieniu bank
powinien pouczyć o możliwości złożenia przez klienta wniosku o restrukturyzację
zadłużenia w terminie 14 dni. Wynika z tego, że bank może zgodnie z prawem
zakładać wypowiedzenie kredytu najwcześniej po 28 dniach roboczych po powzięciu
decyzji o wypowiedzeniu umowy kredytowej (minimum 14 dni na dokonanie spłaty według
upomnienia oraz 14 dni oczekiwania na złożenie wniosku klienta o
restrukturyzację).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;">Jako
wypowiedzenie należy tu rozumieć wysłanie pisma o stosownej treści, a nie
skutek w postaci rozwiązania umowy. Skutek taki następuje bowiem po kolejnych
30 dniach, chyba że chodzi o zagrożenie upadłością klienta, co uprawnia do
skrócenia terminu wypowiedzenia do 7 dni (art. 75 ust. 2 pr. bank.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial";"><span style="font-size: 13.3333px;">Zaniechanie procedury restrukturyzacyjnej przez bank stanowi naruszenie art. 75 ust. 1 oraz 75c ust. 1 pr. bank. i jako takie oznacza sprzeczność wypowiedzenia z ustawą, czyli - nieważność takiej czynności prawnej na podstawie art. 58 </span></span><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10pt;">§ 1 k.c.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 10.0pt;">Uproszczona wersja procedury restrukturyzacji kredytu pojawiła się już w ustnym uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego
II CSK 750/15 z 8.09.2016, który stwierdził, że nawet na gruncie dawnych
przepisów, nie należy mieszać i łączyć procedury upomnienia i procedury
wypowiedzenia. SN stwierdził, że najpierw należy przeprowadzić do końca
procedurę upomnienia, a dopiero potem rozpocząć procedurę wypowiedzenia. W
aktualnym stanie prawnym stanowisko takie jest tym bardziej uzasadnione.<o:p></o:p></span></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-59982241519693842572016-09-01T16:13:00.003+02:002016-09-01T16:13:36.507+02:00Przedawnienie „karą” dla nieuczciwych banków.<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Na
początek dwa zastrzeżenia. Tytułowa „kara” to sankcja cywilnoprawna; w języku
prawniczym taka zamiana jest niedopuszczalna, w języku publicystycznym owszem.
Mówiąc o „nieuczciwych” wychodzę z założenia, że kto stosuje nieuczciwe
klauzule, ten jest nieuczciwy; klauzule, dopuszczające dowolność wierzyciela w
ustalaniu wysokości zobowiązań klienta są nieuczciwe.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Przedawnienie
roszczeń, o którym tu mowa, pojawia się na tle dyskusji o możliwej sankcji
nieważności bezwzględnej całych umów kredytowych zawierających klauzule
indeksacyjne odsyłające do swobodnego uznania banku w ustalaniu wysokości kursu
przeliczeniowego (np. <a href="http://www.polskieradio.pl/42/5351/Artykul/1659601,UOKiK-istotny-poglad-ws-frankowiczow-Umowy-z-mBankiem-moga-zostac-uznane-za-niewazne"><span style="color: navy;">http://www.polskieradio.pl/42/5351/Artykul/1659601,UOKiK-istotny-poglad-ws-frankowiczow-Umowy-z-mBankiem-moga-zostac-uznane-za-niewazne</span></a>).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Dokładnie
może tu chodzić o dwojakiego rodzaju oceny:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
umowa jest nieważna: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">umowa
kredytowa przewiduje dowolność banku w ustalaniu wysokości zobowiązania klienta,
co jest sprzeczne z naturą umowy, co z kolei jest kwalifikowane jako
sprzeczność z ustawą; taka sytuacja podlega pod art. 58 § 1 k.c., a nie pod
art. 385<sup>1</sup> k.c., przewidujący sankcję bezskuteczności częściowej
tylko dla przypadków sprzeczności z dobrymi obyczajami, ani pod art. 58 § 3
k.c., przewidujący nieważność częściową, gdyż dotyczy elementu przedmiotowo
istotnego, czyli takiego bez którego dana umowa istnieć nie może, <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">albo<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
umowa jest niezawarta:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">umowa
kredytowa nie określa obiektywnie jednego z elementów przedmiotowo istotnych
umowy kredytu, a skoro strony nie zawarły żadnej innej umowy, to znaczy że
żadnej umowy nie zawarły (art. 69 ust. 1 pr. bank. w zw. z art. 70 k.c.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Sądy
wielokrotnie wskazywały, że zarówno klauzula zmiany oprocentowania (np. wyr. I
CSK 46/11, wyr. SA w Warszawie VI ACa 88/10), jak również klauzula indeksacji (np.
wyr. TSUE C-26/13 teza <st1:metricconverter productid="1, a" w:st="on">1, a</st1:metricconverter>
co do klauzul waloryzacyjnych wyr. SN I CSK 531/13) składają się na określenie
głównego świadczenia stron, tu: równoznacznego z elementem przedmiotowo
istotnym (choć trzeba wskazać, że orzecznictwo jest tutaj rozbieżne).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Z
dwóch konstrukcji umów kredytowych z elementem walutowym: kredytu indeksowanego
i kredytu denominowanego, przy założeniu że klauzula walutowa jest obarczona
dowolnością, to kredyt denominowany jest bardziej narażony na sankcję całkowitej
nieważności bezwzględnej. W umowie kredytu denominowanego zawartej w formie
pisemnej przewidzianej pod rygorem nieważności próżno szukać kwoty kredytu w
PLN, która bank będzie w przyszłości zobowiązany wypłacić. Z umowy dowiadujemy
się tylko, że bank jest zobowiązany do wypłaty w PLN. Jest natomiast kwota w
CHF (lub innej walucie obcej), ale tej, zgodnie z umową bank wypłacać nie miał.
Skoro strony mają świadczyć w PLN, a kwoty w PLN nie określiły, tzn. że umowy
kredytu nie zawarły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">W
przypadku nieważności umowy kredytu, każda ze stron powinna oddać drugiej to co
świadczyła. Drugiej stronie przysługuje roszczenie o zwrot bezpodstawnego
wzbogacenia. Przy tym, roszczenie każdej ze stron jest samodzielne, zgodnie z „teorią
dwóch kondykcji” (np. wyr. SO we Wrocławiu, II Ca 522/14). Ta teoria jest
jednolicie przyjmowana w polskiej literaturze prawniczej; konkurencyjna „teoria
salda” jest jednolicie odrzucana. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Roszczenie
o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia przedawnia się klientowi w ciągu 10 lat, a
bankowi jako przedsiębiorcy - w ciągu 3 lat. Bieg terminu przedawnienia liczy
się od dnia, w którym roszczenie o zwrot stałoby się wymagalne, gdyby wezwano
do zwrotu w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 k.c. w zw. z art. 455
k.c.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Na
przykładzie wygląda to tak:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
umowa kredytu została zawarta 1.1.2008,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
bank tego dnia wypłacił 100.000 PLN,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
klient spłacał 10.000 PLN rocznie, <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
w roku 2016 okazało się, że umowa jest nieważna,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
bank może żądać od klienta 0 PLN (roszczenie przedawnione),<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">-
klient może żądać od banku zwrotu 80.000 PLN (spłacał 8 lat: 8x10.000=80.000).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Klient
nie dostanie jednak 80.000 PLN. Bank może bowiem skorzystać z potrącenia za
okres, w którym jego roszczenia jeszcze nie były przedawnione, czyli do
1.1.2011 (art. 502 k.c.). W tym okresie klient zapłacił 3 razy po 10.000 PLN,
czyli łącznie 30.000 PLN. Bank potrąca więc 30.000 PLN. Finalnie, klient może
żądać od banku zwrotu 50.000 PLN (80.000 - 30.000 = 50.000).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Ocena,
czy umowa jest nieważna w całości, czy też w części odbywa się na podstawie
art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który to przepis z nieznanych przyczyn został
implementowany w roku 2000 przez art. 385<sup>1</sup> § 2 k.c., mający
brzmienie:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">„<i>jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie
wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie</i>”,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">bez
fragmentu mówiącego:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">„[...]
<i>jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z
niej nieuczciwych warunków</i>”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Fragment
ten jest więc stosowany bezpośrednio z dyrektywy na podstawie jej art. <st1:metricconverter productid="8 a" w:st="on">8 a</st1:metricconverter> contrario.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">Zgodnie
z dorobkiem wspólnotowym ową możliwość związania umową w pozostałym zakresie
ocenia się na podstawie kryteriów obiektywnych (zob. wyr. TSUE C-453/10 i C-397/11).
Zarówno konieczność natychmiastowego zwrotu świadczeń spełnianych na podstawie
nieważnej umowy, jak i możliwe przedawnienie części takich roszczeń jednej lub
obydwu stron są zbytnio osadzone w realiach konkretnej sprawy by wpływać na
ocenę ważności umowy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: Arial; font-size: 10.0pt;">W
efekcie może się okazać, że nieważność umowy kredytowej, przedstawiana często
jako pandemonium dla klientów banków okaże się pandemonium dla samych banków.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-756725260064400682016-08-01T13:17:00.003+02:002016-08-08T15:34:28.842+02:00Kredyt denominowany w ocenie Sądu Okręgowego w Warszawie.<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W poprzednim wpisie (<a href="http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html">http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html</a>)
wskazuję, że kredyt denominowany przyprawia prawników o ból głowy. Gdyby
przyjąć, że jest to kredyt walutowy, to dlaczego strony umówiły przepływy w
PLN? Gdyby przyjąć, że jest to kredyt złotowy, to gdzie jest umówiona kwota
kredytu w PLN? Jeżeli nie umówiono kwoty kredytu, to może nie ma umowy? A może
nie jest to tylko kredyt, tylko kredyt z „wkładką” w postaci instrumentu
pochodnego, co łącznie daje instrument hybrydowy w rozumieniu art. 39
Międzynarodowych Standardów Rachunkowości?</span></span></span></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Z pytaniami tymi zmierzył się Sąd Okręgowy w Warszawie.
Piszę „zmierzył się” retorycznie. Bo jak wynika z treści uzasadnienia powodowie
ani tych pytań nie zadali, ani nie zaproponowali przekonującej odpowiedzi na
nie. Tym niemniej, poszukiwania sądu są interesujące i pozwalają na kilka
ogólniejszych uwag.</span></span></span></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-indent: -28.05pt;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"> Po pierwsze, sąd nie dał się wywieść na
manowce ustawy antyspreadowej. Nie wpływa ona same przez się na
skuteczność umowy kredytu a przytaczany przez banki wyrok SN IV CSK 362/14 wskazuje
ogólnie na możliwość bezkosztowego zawarcia porozumienia z bankiem w sprawie
spłaty kredytu indeksowanego<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference">[1]</span></span></a>. Ustawa antyspreadowa nie
przewiduje jednak kryteriów zastępczego ustalania zasad rozliczeń w razie braku
zgody strony na porozumienie<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><sup><sup>[2]</sup></sup></a>.<sup> </sup>Skoro ustawa ta nie
precyzuje treści porozumienia, to kredytobiorca nie może dochodzić złożenia
oświadczenia woli na podstawie art. 64 k.c., a to dlatego że konieczną
przesłanką zastosowania takiego przepisu jest konkretyzacja treści dochodzonego
oświadczenia woli w akcie prawnym (np. umowie, decyzji administracyjnej czy
ustawie), stanowiącym źródło tego obowiązku<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><sup><sup>[3]</sup></sup></a>.
Ostatnio również SN wyjaśnił, że ustawa ta nie wyeliminowała niedozwolonego
charakteru postanowień umownych (I CSK 1049/14).</span></span></span></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-indent: -28.05pt;">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-indent: -28.05pt;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"> Po drugie, sąd trafnie zauważył, że „<i>nie wydaje się [...] aby umowa, która przewiduje obowiązek
kredytodawcy udostępnienia określonej kwoty pieniężnej, natomiast na
kredytobiorcę nakłada obowiązek zwrotu znacząco innej kwoty, np. dwa razy
mniejszej lub dwa razy większej, mieściła się w ustawowych ramach zakreślonych
dla umowy kredytu</i>”. Niestety, dalej sąd oderwał się zarówno od ustawy prawo
bankowe (art. 69), jak i od kodeksu cywilnego (art. 353 § 1 k.c.) i wskazał, że
kwota kredytu została wyrażona w CHF oraz że kredyt został udzielony w CHF. Sąd
wskazał dalej, że umówiono przepływy pieniężne w PLN. Sąd niestety nie poszedł
dalej i nie wyjaśnił jak można w ramach umowy kredytu umówić kwotę w jednej
walucie i zobowiązać się do rozliczeń w innej walucie. O tym, że jedynym
wytłumaczeniem tej sytuacji, przy założeniu że umowę w ogóle zawarto, jest
umowa mieszana, czyli instrument hybrydowy pisałem wcześniej (<a href="http://law24pl.blogspot.com/2015/01/kredyt-denominowany-jako-kredyt-zotowy.html">http://law24pl.blogspot.com/2015/01/kredyt-denominowany-jako-kredyt-zotowy.html</a>,</span></span></span><span style="color: #073763; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; text-indent: -28.05pt;"> </span><a href="http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html" style="font-family: arial, helvetica, sans-serif; text-indent: -28.05pt;">http://law24pl.blogspot.com/2016/08/kredyt-denominowany-zotowkowy-czy.html</a><span style="color: #073763; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; text-indent: -28.05pt;">).
Sąd był naprawdę blisko pisząc, że „</span><i style="color: #073763; font-family: arial, helvetica, sans-serif; text-indent: -28.05pt;">w
sensie ekonomicznym łącząca strony umowa wykreowała dla powodów obowiązek
zwrotu kwoty zasadniczo innej niż otrzymana na podstawie zawartej umowy kredytu</i><span style="color: #073763; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; text-indent: -28.05pt;">”.
Niestety pojawiło się tu rozszczepienie sensu ekonomicznego i sensu prawnego,
które ucina rozważania prawne; ten chwyt retoryczny jest zresztą sam w sobie
nieuzasadniony, z uwagi choćby na art. 354 § 1 k.c., który odsyła do
społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa przy ocenie umów, również w
kontekście nieważności.</span></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-indent: -28.05pt;">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-indent: -28.05pt;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"> Na koniec sąd sugeruje, że wynik sprawy
mógłby być korzystny dla kredytobiorców gdyby kwestionowali brak w umowie
ograniczenia ryzyka kursowego. Być może chodzi tu o brak wskazania na dowolność
w ustalaniu kursów walut, czyli – na odesłania do tabeli banku-kredytodawcy. Może
i tak, ale główny problem kredytu denominowanego to brak określenia w umowie
kwoty kredytu i związane z tym pytanie czy doszło tu w ogóle do konsensu (sygn.
akt: XXIV C 1257/14).</span></span></span></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div style="mso-element: footnote-list;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br clear="all" />
</span></span></span><br />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div id="ftn1">
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference">[1]</span></span></a>
Wyrok IV CSK 362/14 zapadł w sprawie o ustalenie, a SN wskazał na możliwość
wytoczenia przez klienta banku powództwa o zapłatę, a także na możliwość
ubiegania się o porozumienie precyzujące zasady przeliczeń walutowych.</span></span></span></div>
</div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div id="ftn2">
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference">[2]</span></span></a>
Zob. szerzej: M. Korpalski, <i>Klauzula
walutowa w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej a ‘ustawa
antyspreadowa’</i>, Glosa 2/2015 oraz J. Czabański, <i>Walutowe klauzule waloryzacyjne w umowach kredytów hipotecznych.
Analiza problemu</i>, Palestra 6/2016.</span></span></span></div>
</div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div id="ftn3" style="mso-element: footnote;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span><br />
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference">[3]</span></span></a>
P. Machnikowski w: E. Gniewek (red.), <i>Kodeks
cywilny. Komentarz</i>, Warszawa 2011, nb. 7 do art. 64; zob. też wyr. SN I CSK
153/11 oraz wyr. SA w Warszawie I ACa 301/13. </span></span></span></div>
</div>
</div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-923261110285642712016-08-01T12:15:00.002+02:002017-02-14T10:31:07.057+01:00Kredyt denominowany: złotówkowy czy walutowy?<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">1 Pytanie to jest kluczowe
dla prawnej oceny umowy kredytu denominowanego. Jeżeli jest to kredyt
złotówkowy to dlaczego w umowie nie ma wpisanej kwoty kredytu? Umowa kredytu
bez ustalenia kwoty kredytu nie istnieje. Jeżeli zaś jest to kredyt walutowy,
to dlaczego umówiono przepływy w złotówkach? Czy taka umowa, jeżeli przyjąć jej
zawarcie, jest nazwaną umową kredytu, a może już umową z elementami innej
umowy?</span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">2 SN w wyrokach IV CSK 377/10 i V CSK 445/14 rozróżnia między
walutą zaciągnięcia zobowiązania (CHF) i walutą rozliczania zobowiązania (PLN).
Rozróżnienie to ma na celu wyjaśnienie natury kredytu denominowanego przy
założeniu, że jest to kredyt walutowy. Samo założenie, oceniane na gruncie art.
353 § 1 k.c., jest błędne. W konsekwencji, błędne jest rozróżnianie waluty
zaciągnięcia zobowiązania i waluty rozliczania zobowiązania.</span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">3 Zarówno literalna treść art. 353 § 1 k.c., jak również tradycja
jego stosowania, wskazują na niedopuszczalność takiego rozróżnienia. Już na
gruncie Kodeksu zobowiązań (1934) istota zobowiązania była określana jako
sytuacja, w której „<i>dłużnik obowiązany
jest wobec wierzyciela do świadczenia.</i>” (art. 2 § 1 k.z.). Na gruncie tego
przepisu przyjmowano nierozerwalny związek pojęciowy między wyrażeniami
„zobowiązanie”, „wierzytelność” i „świadczenie”.</span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">4 „<i>Wierzytelność jest prawem
podmiotowym, a mianowicie prawem wierzyciela do zaspokojenia oznaczonego
interesu przez odpowiednie zachowanie się dłużnika</i>.”<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[1]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">5 „<i>Na treść zobowiązania
składają się uprawnienia wierzyciela i obowiązki dłużnika</i> [...].”<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[2]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">6 „<i>Niezależnie od
ukształtowania się konkretnych uprawnień czyli roszczeń wierzyciela można
ustalić pewne <span style="letter-spacing: 1pt;">zasadnicze uprawnienia</span>
wierzyciela w każdym stosunku zobowiązaniowym, wynikające z natury
zobowiązania, jako takiego, a mianowicie: 1. prawo do<span style="letter-spacing: 1pt;"> uzyskania świadczenia</span></i> [...]”.<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[3]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">7 „<i>Zobowiązanie jest
stosunkiem prawnym między dwiema stronami, z których jedna – dłużnik powinna
spełnić świadczenie wymagalne zgodnie z jego treścią [...] a druga strona –
wierzyciel może domagać się sądownie od dłużnika spełnienia wymagalnego
świadczenia i dochodzić roszczeń, wynikających z niespełnienia świadczenia</i>.”<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn4" name="_ftnref4" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[4]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">8 Regulację art. 2 § 1 k.z. powiela bez istotnych różnic art. 353 §
1 k.c. Wykładnia aktualnej regulacji nie odbiega od ww. wykładni dawnego prawa.<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn5" name="_ftnref5" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[5]</span></span></span></a>
Stanowisko odmienne sprzeczne jest z paradygmatem brzytwy Ockhama.<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn6" name="_ftnref6" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[6]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">9 W tej sytuacji, określenie w umowie kredytu kwoty kredytu w
walucie obcej (CHF), przy uzgodnieniu wypłaty i spłaty kwoty kredytu w PLN przesądza
o tym, że chodzi o zobowiązanie w walucie polskiej, walutą wierzytelności jest
waluta polska a świadczenie ma być spełnione w walucie polskiej. Decydujące dla
oceny stosunku prawnego jest efektywne zobowiązanie do świadczenia jako
przedmiot wierzytelności. Element walutowy ma służyć jedynie modyfikacji
wysokości świadczeń stron.</span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">10 „<i>Jeżeli więc np. przy
udzieleniu pożyczki postanowiono zgodnie, że zwrot ma nastąpić w dolarach, to
wierzytelność z udzielenia pożyczki powstała będzie dolarowa, chociażby
wierzyciel wypłacił dłużnikowi pożyczkę w złotych</i>”.<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn7" name="_ftnref7" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[7]</span></span></span></a></span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">11 Takie stanowisko jest jednolicie przyjmowane w ramach prac
ustawodawczych i wypowiedziach nadzorcy rynku finansowego; wielokrotnie
określano tam umowy kredytu denominowanego do waluty obcej jako udzielane i
spłacane w PLN, a element walutowy traktowano jako akcesoryjny, wpływający
jedynie na ustalenie wysokości świadczeń stron.<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftn8" name="_ftnref8" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial";">[8]</span></span></span></a> Tak samo traktuje
umowę kredytu denominowanego Sąd Okręgowy Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
w prawomocnym wyroku <b>XVII AmC 5344/11 </b>w sprawie dotyczącej klauzuli
denominacji walutowej w umowie kredytu złotowego (przeciwko Bankowi BPH SA, nr.
wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych 5622; SA w Warszawie w wyroku VI ACa
1600/12 zgodził się ze stanowiskiem SO, ale go nie rozwijał). </span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt; text-indent: -18pt;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: navy; font-family: "arial";">12 Przeciwne stanowisko byłoby zasadne tylko wtedy, gdyby strony umówiły (np. w aneksie) zobowiązanie przemienne, przewidujące świadczenie w walucie polskiej lub obcej.<span class="MsoFootnoteReference"> </span>Jeżeli zaś strony zgodnie twierdzą, że
przepływy pieniężne miały być między nimi dokonywane w PLN, to nie sposób
twierdzić, że chodzi o kredyt walutowy. No chyba, że wychodzimy poza definicję
umowy kredytu i poszukujemy wyjaśnienia w konstrukcjach umów nienazwanych
(instrumentów pochodnych) czy mieszanych (instrumentów hybrydowych opisanych
m.in. w standardzie 39 MSR). </span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin-right: 5.55pt;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div style="mso-element: footnote-list;">
<br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<div id="ftn1" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref1" name="_ftn1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[1]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> R. Longchamps de Berier.
Polskie prawo cywilne. Zobowiązania. Lwów 1939, Poznań 1999 wydanie
anastatyczne, s. 13.</span></div>
</div>
<div id="ftn2" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref2" name="_ftn2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[2]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> J.w. s. 15.</span></div>
</div>
<div id="ftn3" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref3" name="_ftn3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[3]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> J.w. s. 16.</span></div>
</div>
<div id="ftn4" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref4" name="_ftn4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[4]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> L. Domański, Instytucje
Kodeksu Zobowiązań. Komentarz teoretyczno-praktyczny. Część ogólna. Warszawa
1936, s. 50.</span></div>
</div>
<div id="ftn5" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref5" name="_ftn5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[5]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> Zob. Z. Radwański, A.
Olejniczak, Zobowiązania - część ogólna. Warszawa 2012, nb. 27-28, P.
Machnikowski w: E.Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Warszawa 2011, nb.
7 oraz 14 do art. 353. P. Machnikowski w: SPP V Warszawa 2006 § 7 nb. 84.</span></div>
</div>
<div id="ftn6" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref6" name="_ftn6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[6]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> Por. A. Chłopecki,
Obligacje a zasada swobody umów. M. Pr. Bank. 2016/7-8 s. 29 na gruncie cywilnoprawnej
konstrukcji obligacji.</span></div>
</div>
<div id="ftn7" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref7" name="_ftn7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[7]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> J. Korzonek, I.
Rosenblüth, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kodeks zobowiązań. Komentarz
II</i>, Kraków 1937, s. 2730 do art. 1 Rozporządzenia Prezydenta
Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 12 czerwca 1934 r. o wierzytelnościach w
walutach zagranicznych (Dz. U. R.P. Nr. 59, poz. 509).</span></div>
</div>
<div id="ftn8" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="margin-right: -3.8pt;">
<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1435296498419149061#_ftnref8" name="_ftn8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;">[8]</span></span></span></span></span></a><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 9.0pt;"> Np. pismo NBP z
06.07.2011, pismo NBP z 11.07.2011, definicja kreacji pieniądza oraz systemu
rezerw cząstkowych przyjęta przez NBP (www.nbp.pl), wyrok SOKiK z 14.12.2010,
XVII AmC 426/09, uchwała nr 24/2011 Zarządu ZBP z 06.09.2011 wraz z
Rekomendacją Rady Prawa Bankowego przy ZBP w sprawie prawnych aspektów zmiany
ustawy Prawo bankowe oraz ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie spreadów
walutowych, uwagi SN do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo
bankowe z 18.07.2011, audycja z przewodniczącym KNF dr Stanisławem Kluzą „<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kredyt we frankach to struktura finansowa</i>”
(transkrypcja z audycji zamieszczonej na stronie
<a href="http://www.rdc.pl/informacje/stanislaw-kluza-kredyt-we-frankach-to-wiecej-niz-kredyt-to-struktura-finansowa-posluchaj">www.rdc.pl/informacje/stanislaw-kluza-kredyt-we-frankach-to-wiecej-niz-kredyt-to-struktura-finansowa-posluchaj</a>).</span></div>
</div>
</div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com49tag:blogger.com,1999:blog-1435296498419149061.post-10521064583730777482016-04-22T12:51:00.004+02:002016-08-01T12:17:49.702+02:00Sprawy o zwrot nadpłaty kredytu jednak za 1.000 złotych. <div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">Wraz
z likwidacją bankowego tytułu egzekucyjnego ustawodawca obniżył opłatę od
pozwów w sprawach roszczeń wynikających z czynności bankowych do 1.000 złotych
(art. 13 ust. 1a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz.U. z
2014, poz. 1025: 5% wartości przedmiotu sprawy, nie więcej niż 1.000 złotych).
W orzecznictwie sądowym pojawiła się rozbieżność w rozumieniu pojęcia
„wynikające z czynności bankowych”.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">Niektóre
sądy zaczęły przyjmować, że z czynności bankowej (czynności prawnej) wynika
tylko roszczenie o wykonanie umowy, no może jeszcze roszczenie odszkodowawcze z
tytułu niewykonania umowy. Taka wykładnia pozostawiała poza nawiasem roszczenia
pojawiające się w razie bezskuteczności umowy (art. 385<sup>1</sup> k.c.),
nieważności umowy (art. 58 k.c.) lub jej braku; chodzi oczywiście o roszczenia
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, w szczególności – nienależnego świadczenia
(art. 405 w zw. z art. 410 k.c.).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">Stanowisko
to stawiało w gorszej sytuacji klientów banków. Zwykle jest bowiem tak, że bank
dochodzi roszczeń z tytułu wykonania umowy (np. gdy klient nie spłaca kredytu),
a klient dochodzi roszczeń z tytułu bezskuteczności, nieważności lub
nieistnienia umowy (np. gdy bank pobierał ratę w wysokości nie mającej
uzasadnienia w umowie). Dochodzenie przez klienta w takich sytuacjach
odpowiedzialności odszkodowawczej jest drogą okrężną, wymagającą wykazywania w
procesie dodatkowych przesłanek odpowiedzialności; zresztą i tak nie
gwarantowało niższej opłaty, gdyby przyjąć najbardziej restrykcyjną wykładnię.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">Stanowisko
to zaskoczyło samego ustawodawcę, co wynika z wykładni autentycznej,
dostarczanej przez lekturę stenogramów z posiedzeń komisji: sejmowej oraz
senackiej pracującej nad ostatnią nowelizacją. W pracach tych komisji Minister
Sprawiedliwości jako wnioskodawca regulacji przekonywał, że celem przepisu było
objęcie niższą opłatą wszystkich klientów banków, a w razie utrzymywania się w
sądach restryktywnej wykładni omawianego przepisu konieczna będzie
interwencyjna nowelizacja tego przepisu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">W
ostatnim czasie pojawiły się dwa postanowienia<a href="file:///C:/Users/mariusz.korpalski/AppData/Local/Microsoft/Windows/INetCache/OLKDDE3/Sprawy%20o%20zwrot%20nadp%C5%82aty%20kredytu%20jednak%20za%201.doc#_edn1" name="_ednref1" title=""><span class="MsoEndnoteReference">*</span></a>
sądów odwoławczych, które mogą uporządkować sytuację. W postanowieniu I ACz
336/16 Sąd Apelacyjny w Łodzi stwierdził, że powód, który dochodzi zapłaty na
podstawie art. 410 k.c. „powołuje się na określone czynności bankowe, z których
wynikają jego roszczenia. Tym samym zasadnie powołuje się, co do wysokości
opłaty na przepis art. 13 ust. 1a u.k.s.c.”. Bardziej szczegółowo sprawą zajął
się Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie I ACz 531/16, który stwierdził, że
roszczenia oparte na instytucji nienależnego świadczenia w związku z częściową
nieważnością umowy kredytowej są roszczeniami, które wynikają z czynności
bankowych. Sąd dodał też, że:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">„<i>Za szerokim rozumieniem takiej wykładni
przemawia ratio legis wprowadzonej nowelizacji, które podporządkowane jest
interesowi nie tylko banków</i> [...], <i>lecz
również klientów banków, jako podmiotom z reguły słabszym ekonomicznie.</i>
[...] <i>Świadczenie, które powodowie
określają jako nienależne było realizowane w związku z udzieleniem kredytu </i>[...]”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">SA
w Warszawie poszedł jeszcze dalej i stwierdził wręcz, że:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">„<i>Sama kwalifikacja prawna roszczenia </i>[przez
stronę - przyp. MK]<i> nie daje
zadowalającej odpowiedzi na pytanie o stosowanie wskazanego przepisu. Tym
bardziej, że w toku postępowania cywilnego nie jest wymagane wskazanie przez
stronę podstawy prawnej (przytoczenie numerów przepisów) oraz poglądów
orzecznictwa czy przedstawicieli nauki – obowiązują reguły da mihi factum dabo
tibi ius (podaj fakty – otrzymasz ochronę prawną) oraz iura novit curia (sąd
zna prawo). Przytoczona podstawa prawna nie wiąże więc sądu. [...] Decydujące
znaczenie ma związek roszczenia (jego >>wynikanie<<) z czynnością
bankową, który w tym przypadku zachodzi.</i>”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: small;">Pozostaje
liczyć, że wskazane orzeczenia dostatecznie wyjaśnią zakres zastosowania art.
13 ust. <st1:metricconverter productid="1 a" w:st="on">1 a</st1:metricconverter>.
u.k.s.c., a sądy będą mogły skupić się na merytorycznym rozpoznawaniu spraw o roszczenia
wynikające z czynności bankowych. Można jedynie wyrazić sugestię, że całego
problemu by nie było, gdyby ustawodawca posłużył się sformułowaniem lepiej
oddającym jego intencję, np. „w sporach z udziałem banku”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div>
<!--[if !supportEndnotes]--><span style="font-size: small;"><br clear="all" /></span>
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="edn1">
<div class="MsoEndnoteText">
<span style="font-size: small;"><a href="file:///C:/Users/mariusz.korpalski/AppData/Local/Microsoft/Windows/INetCache/OLKDDE3/Sprawy%20o%20zwrot%20nadp%C5%82aty%20kredytu%20jednak%20za%201.doc#_ednref1" name="_edn1" title=""><span class="MsoEndnoteReference"><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 8.0pt;">*</span></span></a></span><span style="color: navy; font-family: "arial"; font-size: 8.0pt;"><span style="font-size: small;"> Orzeczenia udostępnione dzięki uprzejmości
mec. Barbary Garlacz.</span><o:p></o:p></span></div>
</div>
</div>
<div>
<div id="edn1">
</div>
</div>
<div>
<div id="edn1">
</div>
</div>
law24.plhttp://www.blogger.com/profile/16738008909785293881noreply@blogger.com0