Na marginesie tej dość oczywistej tezy Sąd Najwyższy zajął się możliwością
sanowania niedozwolonego warunku umowy konsumenckiej przez tzw. następczą
czynność prawną. Chodzi tu przede wszystkim o jednostronne potwierdzenie
niedozwolonego warunku przez konsumenta lub (co występuje częściej) o aneksy, czyli
porozumienia w zamierzeniu stron zmieniające umowę (s. 16-17).
Sąd Najwyższy przyjął, że możliwość potwierdzenia wadliwej umowy w
opisanych wyżej sytuacjach występuje tylko przy wystąpieniu co najmniej dwóch
przesłanek. Następcza czynność prawna powinna wyraźnie
i jednoznacznie wskazywać na:
- bezskuteczność niedozwolonego warunku,
- wolę sanowania umowy w powyższym zakresie.
Sąd Najwyższy sformułował przy tym przesłankę negatywną takiego
potwierdzenia i stwierdził, że nie może ono
nastąpić w wyniku akceptacji wzorca umownego przez konsumenta.
Z argumentacji przedstawionej przez Sąd Najwyższy wynika, że
wszelkie aneksy zmieniające treść umowy kredytowej, w szczególności aneksy ustalające
bieżące saldo kredytu w walucie indeksacji (nota bene nie podające bieżącego
salda kredytu w walucie kredytu na ten sam dzień), nie mogą być traktowane jako
postanowienia sanujące niedozwolone warunki umowne.
Sąd Najwyższy odniósł się przy tym do dorobku TSUE, który w kilku wyrokach
dał wyraz poglądowi o możliwości rezygnacji w
procesie przez należycie poinformowanego konsumenta z sankcji powiązanej
z niedopuszczalnym charakterem umowy konsumenckiej. Z dotychczasowego
stanowiska TSUE wynika rzeczywiście możliwość rezygnacji konsumenta z sankcji
(zob. np. C- 243/08 Pannon pkt 33-35, wyr. C-472/11 Banif, pkt 31 i 35). Trzeba
jednak zauważyć, że wszystkie wypowiedzi TSUE dotyczą rezygnacji dokonywanej w
procesie, co jest o tyle uzasadnione, że sąd w momencie rezygnacji może ocenić
stopień poinformowania konsumenta, doinformować go, a nawet odmówić
zatwierdzenia skutków rezygnacji (np. w postanowieniu odmawiającym umorzenia
postępowania). W tym kontekście, stanowisko sformułowane przez Sąd Najwyższy
wykracza poza dorobek orzeczniczy TSUE i być może będzie wymagało potwierdzenia
w formie odpowiedzi na pytanie prejudycjalne.
Wydaje się przy tym, że stanowisko Sądu Najwyższego nie obejmuje przypadków nieważności umowy.
Zgodnie z jednolitym stanowiskiem judykatury i orzecznictwa, konwalidacja
nieważnej czynności prawnej jako sprzecznej z bezwzględnie obowiązującymi
przepisami prawa lub dobrymi obyczajami jest co do zasady niedopuszczalna (R.
Trzaskowski, Skutki sprzeczności umów obligacyjnych z prawem, Warszawa 2013, s.
435 oraz Z. Radwański, A. Olejniczak, Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa
2013, nb. 776; zob. np. wyrok SN z dnia
17 listopada 2000 roku, V CKN 1374/00, OSNC 2004, nr 3, poz. 45, wyrok SN z
dnia 10 października 2002 roku, V CK 370/02, OSNC 2004, nr 2, poz. 21).
Dotyczy to szczególnie przypadków wpisujących się w stałą, naganną praktykę
przedsiębiorcy (S. Rudnicki, R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz.
Część ogólna. (red. J. Gudowski), Warszawa 2014, nb. 123 do art. 58).
Pozostaje nadzieja, że w sprawach, w których sądy uznały już aneksy
do umowy kredytowej za skutecznie sanujące niedozwolone postanowienia umowne, w
szczególności za porozumienia nowacyjne, stanowisko Sądu Najwyższego wpłynie na
zmianę oceny prawnej aneksów (chodzi tu przede wszystkim o sprawę zawisłą przed
Sądem Najwyższym pod sygnaturą akt: I CSK 242/18 ze skargi kasacyjnej od wyroku
SA w Warszawie VI ACa 786/16).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz