środa, 27 marca 2019

TSUE: Na pierwszym miejscu interes konsumenta w nieważności umowy.


W wyroku Wielkiej Izby z 26.03.2019 wydanym w połączonych sprawach C-70/17 i C-179/17 Abanca Corporación Bancaria oraz Bankia TSUE zajął się m.in. rozumieniem interesu konsumenta w stwierdzeniu nieważności całej umowy na podstawie art. 6.1 dyrektywy 93/13/EWG.

Zdaniem TSUE sąd krajowy powinien każdorazowo zbadać, czy stwierdzenie nieważności umowy zawierającej nieuczciwy warunek naraża konsumentów na szczególnie negatywne konsekwencje (pkt 59, 61, 64). Oznacza to, że nie mogą to być zwykłe negatywne konsekwencje typowe dla określonej sytuacji faktycznej, np. prowadzenie egzekucji wobec konsumenta, który nie zwraca otrzymanej kwoty kredytu, ale konsekwencje szczególne, np. prowadzenie egzekucji w mniej korzystny sposób (jeżeli dostępne są dwa sposoby - pkt 61).

Należy zauważyć, że w rozpatrywanych sprawach konsumenci nie występowali o stwierdzenie nieważności całej umowy. W jednej sprawie konsumenci występowali o stwierdzenie częściowej bezskuteczności umowy (pkt 21). W drugiej sprawi konsumenci wnieśli o wstrzymanie egzekucji w trybie egzekucji z nieruchomości obciążonej hipoteką (pkt 128 opinii Rzecznika Generalnego w sprawie). Podobnie w powołanej sprawie C-26/13 Kásler, konsumenci również nie powoływali się na nieważność całej umowy (pkt 58).

Należy tu poczynić dygresję i odnieść się do wyroku TSUE z 14.03.2019 C-118/17 Dunai. W tym wyroku wskazano, że stanowisko procesowe konsumenta najlepiej oddaje jego interes (pkt 55 wyroku C-118/17). „Zważywszy, że konsument wnosząc pozew przeciwko bankowi, chciał się uwolnić właśnie od tego obowiązku [ponoszenia ciężaru finansowego związanego z ryzykiem kursu walutowego, przyp. MK], byłoby sprzeczne z jego interesami, gdyby sąd odsyłający uznał przedmiotową umowę za ważną” (pkt 24 wyroku C-118/17).

Wracając do spraw C-70/17 i C-179/17 należy założyć, że stanowisko Wielkiej Izby TSUE byłoby inne gdyby konsumenci wnosili o stwierdzenie nieważności całej umowy.

Stanowisko takie jest zgodne z utrwalonym orzecznictwem TSUE, zgodnie z którym ostatecznie to konsument jest władny stwierdzić, czy sankcja nieuczciwości warunku umownego na podstawie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, w tym stwierdzenie nieważności całej umowy, jest dla niego korzystna, czy też nie; czy ją akceptuje, czy z niej rezygnuje (np. wyrok TSUE z 21.02.2013, C-472/11 Banif).

Sąd krajowy powinien wyciągnąć wszystkie skutki, które zgodnie z prawem krajowym wynikają ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru danego warunku, w celu zapewnienia, że konsument nie będzie nim związany (ww. wyrok w sprawie Asturcom Telecomunicaciones, pkt 59). Trybunał stwierdził jednak, że sąd krajowy nie ma obowiązku na podstawie dyrektywy wyłączać zastosowania danej klauzuli, jeżeli konsument, po poinformowaniu go przez rzeczony sąd, nie ma zamiaru powoływać się na nieuczciwy i niewiążący charakter (zob. ww. wyrok w sprawie Pannon GSM, pkt 33, 35). (pkt 27 wyroku C-472/11)”.

Gdyby nawet stanowisko procesowe konsumenta nie miało być decydujące, to i tak w warunkach faktycznych i prawnych sporów sądowych prowadzonych w Polsce na tle kredytów z klauzulami walutowymi nie powinno być wątpliwości, że nieważność całej umowy leży zasadniczo w interesie konsumenta, a nie leży w interesie banku.

Wskazują na to m.in. następujące okoliczności:
- od roku 2010 kredyty te nie są już udzielane,
- roszczenia banku przedawniają się po trzech latach od wymagalności, którą w przypadku roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia liczy się od dnia następującego po dniu przysporzenia (art. 120 k.c. w zw. z art. 455 k.c.),
- bank może żądać tylko różnicy między kwotą wypłaconą, a kwotą już spłaconą,
- bankowi nie przysługują już przywileje związane z BTE, co oznacza konieczność prowadzenia procesu na zasadzie równości broni,
- nieważność umowy kredytowej pociąga za sobą nieważność umowy hipotecznej, co z kolei oznacza, że konsument może sfinansować spłatę nieważnego kredytu przez zaciągnięcie nowego kredytu hipotecznego lub przez sprzedaż nieobciążonej nieruchomości,
- sąd jest władny rozłożyć świadczenie konsumenta z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia na raty (art. 320 k.p.c.).

W konsekwencji, wydaje się, że w świetle omawianego tu wyroku Wielkiej Izby TSUE korekcie powinna ulec ta linia orzecznicza, która zakłada „chronienie” konsumenta przed skutkami jego własnego pozwu i odmawianie konsumentowi sankcji nieważności umowy na podstawie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z powołaniem na „interes konsumenta”.

Odniesienia do numerów bocznych uzasadnienia dotyczą wyroku C-70/17 i C-179/17, chyba że inaczej wskazuję.

1 komentarz:

  1. konsument jest dosyć dobrze chroniony prawem, zawsze można poszukać pomocy właśnie u rzecznika praw konsumenta. Gorzej już to wygląda z przedsiębiorcami. Ja otrzymałam pomoc jeżeli chodzi o opodatkowanie marynarzy, tu warto wybierać odpowiednich radców prawnych

    OdpowiedzUsuń