wtorek, 14 listopada 2017

Pozew hybrydowy. Odpowiedź organizacji społecznych na braki pozwu grupowego.

W sporach dotyczących umów zawieranych na masową skalę, w szczególności dotyczących kredytów z elementem walutowym, trwają poszukiwania najbardziej efektywnego sposobu rozstrzygania. Interesującą instytucją procesową jest w tym kontekście wytoczenie powództwa przez organizację społeczną na rzecz wielu konsumentów.

Sprawy indywidualne z natury rzeczy dotyczą pojedynczych spraw. Sądy zaskakująco niechętne są łączeniu spraw indywidualnych do wspólnego rozpoznania lub rozstrzygnięcia, nawet gdy spór dotyczy umowy tej samej treści, opartej na tym samym wzorcu umowy (art. 219 k.p.c.). Sprawy w postępowaniach grupowych latami nie mogą przejść fazy wstępnej. Dlatego warto przyjrzeć się procesowej roli organizacji społecznej.

Organizacja społeczna może reprezentować interesy indywidualne konsumenta w procesie jako tzw. powód formalny, podczas gdy klient pozostaje powodem materialnym (art. 61 i nast. k.p.c.). 

Zastępowanie konsumenta przez organizację społeczną ma służyć ułatwieniu mu przejścia przez meandry postępowania cywilnego. Z tego względu, uprawnienia procesowe organizacji społecznej działającej za konsumenta powinny, w miarę możliwości, być tak szerokie jak uprawnienia konsumenta działającego samodzielnie.

Istotne staje się tu więc, że konsument wytaczając powództwo bezpośrednio, a więc bez zastępstwa organizacji społecznej, może działać wespół z innymi konsumentami, którzy zawarli z przedsiębiorcą taką samą umowę (współuczestnictwo formalne, art. 72 § 1 pkt 2) k.p.c.). Współuczestnictwo zakłada istnienie po stronie powodów więcej niż jednej osoby. Nie można być współuczestnikiem samemu ze sobą. Np. gdyby konsument zawarł dwie takie same umowy z tym samym przedsiębiorcą, to może skorzystać z tzw. kumulacji roszczeń, czyli dochodzić roszczeń z dwóch umów w jednym pozwie i oczywiście nie potrzebuje do tego konstrukcji współuczestnictwa (art. 191 k.p.c.).

Takie same uprawnienia powinna mieć również organizacja społeczna. Jeżeli zgłasza się do niej dwóch konsumentów z takimi samymi umowami, to organizacja powinna mieć możliwość prowadzić spór w jednym postępowaniu. Współuczestnictwo nie wchodzi tu w grę, gdyż organizacja społeczna działająca na rzecz dwóch konsumentów jest ciągle jednym i tym samym powodem formalnym. Pozostaje, tak jak w przypadku pojedynczego konsumenta z dwoma umowami, kumulacja roszczeń w jednym pozwie. 

Zastosowanie art. 191 k.p.c. do uprawnień procesowych organizacji społecznej jest możliwe przy użyciu wykładni rozszerzającej art. 61 § 1 k.p.c. Przepis ten przy opisie uprawnień prosowych organizacji posługuje się wprawdzie liczbą pojedynczą ("za zgodą osoby fizycznej", "na jej rzecz"). Jest to jednak konwencja językowa nie przesądzająca o znaczeniu rekonstruowaniej normy. Cel normy dopuszczającej udział organizacji społecznej w procesie wskazuje, jak wyżej wskazano, na potrzebę interpretowania normy jako dotyczącej wielu konsumentów na raz. Najprawdopodobniej te racje legły u podstaw wypowiedzi M. Sychowicza, który jako jedyny jak dotąd odniósł się do tego problemu. 

Rozszerzająca wykładnia przepisów proceduralnych jest oczywiście dopuszczalna, skoro dopuszczalne jest nawet zastosowanie analogii w razie istnienia luki w przepisach proceduralnych (zob. uch. SN III CZP 38/98).

Zastosowanie wykładni rozszerzającej w zakresie kumulacji roszczeń przez organizację społeczną daje zadowalające wyniki biorąc pod uwagę pozostałe jej skutki procesowe. Kumulacja roszczeń nie prowadzi tu do obejścia art. 13 ust. 1a Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2016 poz. 623). Przepis ten stanowi o ograniczeniu opłaty od pozwu w jednej sprawie przeciwko bankowi do 1.000 zł. Organizacja społeczna zwolniona jest podmiotowo od kosztów sądowych. Ponadto, koszty zastępstwa prawnego przysługują tu jak od jednej sprawy. Pozwala to uniknąć nadużyć występujących we współuczestnictwie, w którym wielość podmiotów po jednej ze stron uzasadniać ma zasądzanie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w wielokrotnej wysokości, mimo nakładu pracy pełnomocnika porównywalnego z pojedynczą sprawą (w granicach od stawki minimalnej do jej sześciokrotności).

Organizacja społeczna, korzystając z kumulacji roszczeń, wytacza powództwo na podstawie takich samych umów, działając we własnym imieniu, na rzecz dwóch konsumentów. 
Warunki kumulacji roszczeń w procesie określa art. 191 k.p.c. Są to zasadniczo:
- tożsamość pozwanego,
- tożsamość trybu postępowania.

Sąd właściwy dla rozpoznania takiej skumulowanej sprawy ustalać należy według ogólnej wartości roszczeń, a nie np. według każdego i wszystkich roszczeń (art. 191 k.p.c.).

W praktyce wiadomo jak dotąd o jednej sprawie prowadzonej zasadniczo według powyższych założeń. Chodzi o pozew rozpoznawany przez Sąd Okręgowy w Warszawie pod sygnaturą XXV C 414/17.

Przedstawiona tu kumulacja roszczeń przez organizację społeczną stanowi uzupełnienie środków procesowych i jako taka mieści się między pozwami indywidualnymi, a pozwami grupowymi. Z praktycznych względów, takich jak kwestie doręczeń i przesłuchań, może ona mieć zastosowanie raczej do grup kilku- lub kilkunastoosobowych. W praktyce, kumulację roszczeń przez organizację społeczną określa się niekiedy jako "pozew hybrydowy".

Zupełnie inną kwestią jest uwzględnianie spraw prowadzonych w tym trybie w zasadach statystycznej oceny pracy sędziego. Statystycznie sprawa jest sprawą, jeżeli ma tę samą sygnaturę, niezależnie czy dotyczy jednego, dziesięciu, czy tysiąca osób. Przy każdej okazji trzeba powtarzać, że sprawy dotyczące interesów indywidualnych wielu osób powinny być w statystyce osobno uwzględniane. Ceterum censeo Carthaginem delendam esse. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz